Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportJaszczak: Waliliśmy głową w mur, plan taktyczny się nie układał

Jaszczak: Waliliśmy głową w mur, plan taktyczny się nie układał

Dodano: , Żródło: LM.pl
Jaszczak: Waliliśmy głową w mur, plan taktyczny się nie układał

- Nie do końca jesteśmy zadowoleni - mówił po meczu z Olimpią Szczecin trener Medyka Konin Roman Jaszczak. Koninianki co prawda wygrały 3:0, ale długo męczyły się z zespołem z Pomorza.

Szkoleniowiec Olimpii, Adam Gołubowski, oceniał po meczu, że Medyk wygrał zasłużenie. - W ostatnich 20 - 30 minutach, gdy straciliśmy bramkę, było widać umiejętności i tym Medyk potwierdził, że w zespole ma fajne zawodniczki. Niedosyt, duży, jaki mamy po tym meczu, to pierwsza połowa. Mieliśmy swój plan, on się bardzo fajnie sprawdzał, nie dopuściliśmy do tego, by Medyk miał dziś wolne strefy za naszymi plecami, nie daliśmy wejść w małą grę. Generalnie byliśmy groźni, bardzo fajnie, mądrze graliśmy. 

- Duże podziękowania dla dziewczyn. Nie wypalił nam start ligi, walczymy, by zdobyć punkty, wygrzebać się z tej strefy spadkowej. Dzisiaj dziewczyny mentalnie bardzo fajnie popracowały, bramka na 1:0 po rykoszecie, nie mogę mieć pretensji do żadnej z zawodniczek. A później nam się mecz posypał. Gratulacje dla Medyka. Dla nas lekki niedosyt, bo można było się pokusić o niespodziankę - mówił trener ze Szczecina.

- Nie do końca jesteśmy zadowoleni, jak plan taktyczny na to spotkanie nam się układał. Pierwsza połowa pokazała, że nie potrafiliśmy do końca realizować tego, co sobie ustalaliśmy. Trochę waliliśmy głową w mur - oceniał natomiast szkoleniowiec Medyka Roman Jaszczak. - Gratulacje za trzy punkty. Gdyby Grzywińska strzeliła rzut karny, a Kaletka nie dobiła w to samo miejsce, to może byłoby jeszcze łatwiej. Generalnie jesteśmy zadowoleni. Koncentrujemy się już na meczu kolejnym, z Rolnikiem Głogówek, bo wiemy, że Czarni mieli też tam trudno. W tej lidze, przynajmniej na początku, żadnego przeciwnika nie można zlekceważyć. 

- Pierwsza połowa może się nie zapowiadała na taki rezultat - mówiła Julia Brzozowska, piłkarka Olimpii. - Nasze założenia wychodziły dobrze, grałyśmy blisko siebie, była fajna komunikacja. Ten mecz dla nas był ważny, bo czujemy, że poszłyśmy do przodu, że narodził się zespół, który od przyszłej rundy...

- Rundy? Brzoza... - przerwał jej ze śmiechem trener Gołubowski.

- Od następnego meczu, od następnej kolejki będzie zdobywał punkty. Dziękujemy, to była fajna lekcja, cały czas się uczymy.

- Jesteśmy zadowolone z trzech punktów. Tak, jak trener powiedział, słabo realizowaliśmy założenia taktyczne w pierwszej połowie. Ważne są trzy punkty. Już wcześniej powiedziałam, że nie będzie łatwych meczów, wszystkie drużyny będą walczyć o każdy metr boiska. Liczy się nawet jedna bramka w meczu. Gonimy dalej, sezon się dopiero rozpoczął. Każdy z każdym może zgubić punkty. Walczymy, jak zawsze, o mistrzostwo i o puchar - oceniała Anna Gawrońska. 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole