Skibiszewski zadebiutował jako trener KKF Automobile Torino

- Mam plan w głowie - mówi Przemysław Skibiszewski, nowy trener KKF Automobile Torino Konin. Podczas swojego debiutu w tej roli jego zespół rozbił Perfectę Futsal Złotów 28:1.

Niedzielny mecz KKF Automobile Torino Konin z Perfectą Futsal Złotów zapisał się w historii konińskiego klubu jako najwyższa wygrana na II-ligowych parkietach. To spotkanie szczególnie ważne było dla Przemysława Skibiszewskiego, który w zeszłym tygodniu został nowym trenerem konińskich futsalistów. 

Nie ma to być rola tylko w protokole meczowym. Skibiszewski ma już za sobą pierwszy trening z zespołem. Przygotowywać się do nowego sezonu futsaliści będą de facto już podczas jego trwania. - Koniec listopada i grudzień to będzie taki moment na to, by coś przepracować, przećwiczyć, zaliczyć więcej treningów. Mam plan w głowie, porozmawiam też z chłopakami, jak oni to widzą, bo to też nie może być tak, że to będą tylko moje założenia - mówi nowy szkoleniowiec KKF Automobile Torino Konin. 

Choć lepszego debiutu nie mógł sobie wymarzyć, Skibiszewski dostrzega jeszcze braki w grze swojego zespołu. - Na pewno ten mecz pokazał, że nie był to szczyt naszych możliwości. Było parę takich akcji, że lepszy przeciwnik mógłby nas skontrować lub wykorzystać nasze błędy. To dla nas dobra lekcja. Każdy kolejny mecz będzie na pewno cięższy - mówi.

Przed nowym trenerem kilka wyzwań. Pierwszym z nich jest oczywiście przygotowanie zespołu, przede wszystkim taktyczne. - Na pewno się coś zmieni. Dzisiaj pokazało to już wyjście pierwszej czwórki, rotacja nie czwórkami, ale zmiany pojedyncze na poszczególnych pozycjach. Na pewno dołożymy nowości ze stałych fragmentów - zapowiada Przemysław Skibiszewski. - Mówiłem chłopakom przed meczem, że tak, jak my obserwujemy inne drużyny, tak samo i nas obserwują. Nie może być tak, że z roku na rok będziemy trzymać się tego samego schematu, tego samego grania. 

Drugim wyzwaniem jest szukanie nowych zawodników do zespołu. To poniekąd już się udało, w niedzielę na parkiecie zadebiutowało aż trzech nowych graczy - Robert Kraska, Hubert Janiak i Nikodem Lipiński. - Musimy odświeżać drużynę. Lata lecą, robimy się coraz starszą ekipą, nowa krew jest nam potrzebna. Są jeszcze zawodnicy, którzy pukają do drzwi KKF i będziemy z nich korzystać - mówi nowy trener KKF Automobile Torino Konin.

Ostatnie wyzwanie, z którym koniński klub walczy praktycznie od samego początku swojego istnienia, to pogodzenie rozgrywek na trawie z halowymi. - Jeżeli będzie odpowiedni rezultat to będę robił wszystko z zarządem i chłopakami, by w styczniu, lutym nie odpuszczać. W poprzednich sezonach dla poszczególnych zawodników piłka trawiasta była ważniejsza. Tym razem będę chciał to wypośrodkować, skupić się na futsalu tak, by osiągnąć coś więcej, niż do tej pory - deklaruje Skibiszewski.