Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Popkowski, a następnie Korytkowski. Kandydaci odpowiedzą na wasze pytania

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportZwycięstwo na start play-offów. Wilki pokonały Stoczniowca 3:1!

Zwycięstwo na start play-offów. Wilki pokonały Stoczniowca 3:1!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zwycięstwo na start play-offów. Wilki pokonały Stoczniowca 3:1!

Dobry początek fazy play-off zanotowali siatkarze Wilków Wilczyn. W pierwszym spotkaniu na własnym terenie wilczynianie wygrali ze Stoczniowcem Gdańsk 3:1.

Początek fazy play-off oznaczał dla Wilków spore kłopoty. Do pierwszego spotkania ze Stoczniowcem Gdańsk zespół Tomasza Robaka przystępował osłabiony brakiem kontuzjowanego Adama Banasiaka i nieobecnego z powodu prywatnych powodów Ireneusza Kwiatkowskiego. Szansę w pierwszym składzie dostali Arkadiusz Nawrot i Damian Nowak, ale to, jak Wilki poradzą sobie z przyjęciem, pozostawało sporym znakiem zapytania.

Wilki mecz rozpoczęły świetnie, od prowadzenia 5:0, ale po tym chwilowym falstarcie Stoczniowiec zaczął odrabiać straty. Gdańszczanie stawiali na swoją główną broń, czyli zagrywkę. Atomowe piłki puszczali Igor Ciemachowski, Damian Gil i Marcin Radziewicz. Przyjęcie Wilków nie było idealne, choć jak na problemy, z którymi zmagali się gospodarze, nie było fatalnie.

Pierwszy set gospodarze przegrali 21:25, ale już w kolejnych byli od Stoczniowca lepsi. Pomogła zmiana na rozegraniu – Jakuba Kopacza zastąpił Błażej Płomiński. Doświadczony kapitan Wilków wniósł również sporo w pole zagrywki, w którym razem z Igorem Wypijewskim próbowali dać odpór gdańszczanom.

Drugi set wilczynianie już wygrali do 20. Decydująca była jednak trzecia partia, grana niemal cały czas punkt za punkt. W samej końcówce, już w grze na przewagi, przy stanie 24:24 doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Atakujący gdańszczanie trącili piłką antenkę, siatkarze z Wilczyna dotknęli natomiast siatki. Sędzia Aneta Olszycka przez moment wahała się, komu przyznać punkt, ostatecznie powędrował on do Wilków i wydaje się, że była to dobra decyzja. Gdańszczanie protestowali, ale na nic się to nie zdało – seta przegrali 24:26.

W ostatniej partii gospodarze dopełnili dzieła, pokonali gości do siedemnastu i wygrali cały mecz 3:1. – Ten pierwszy set rozpoczęliśmy aż za dobrze. Z akcji na akcję mieliśmy jednak coraz większe problemy z kończeniem ataków. Ewidentnie przeciwnik radził sobie lepiej. Na tak słabym procencie ataku nie graliśmy już dawno. Zmiana rozgrywającego bardzo dobrze poskutkowała. Fajnie otworzył się Arek Nawrot, który grał nietypowo na nie swojej pozycji ze względu na nieobecność Irka Kwiatkowskiego. Spisał się bardzo dobrze – mówił po meczu trener Tomasz Robak.

Szkoleniowiec Wilków pozytywnie ocenił też postawę Damiana Nowaka. – Wiedziałem, że poradzi sobie w ataku. Bardzo dobrze operował zagrywką, choć miał kilka zepsutych, to grał trudne zagrywki, w czwartej partii strzelił nawet dwa asy. Zagrał naprawdę solidnie, dobrze ustawiał też blok. Kilka pomyłek popełnił w przyjęciu, ale to nie były proste zagrywki. Nie ma dziś chyba zawodnika, który by się nie pomylił w przyjęciu. Taka jest specyfika gry Stoczniowca, bardzo dużo ryzykuje w polu serwisowym.

Dzięki wygranej Wilki objęły prowadzenie w play-offach. Drugie spotkanie już w niedzielę, ponownie na własnym terenie wilczynianie zmierzą się ze Stoczniowcem.

Wilki Wilczyn – Stoczniowiec Gdańsk 3:1 (21:25, 25:20, 26:24, 25:17)

Wilki Wilczyn: Karol Zimniak, Jakub Kopacz, Arkadiusz Nawrot, Damian Nowak, Maciej Skowroński, Błażej Płomiński, Igor Wypijewski, Maciej Malkiewicz, Wojciech Pernak, Wojciech Pańka.

fot. Wilki Wilczyn

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole