Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Powyborcze układanki. Obywatele się wzmocnią, Adamów dalej wiceprezydentem?

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

IMGW: W nocy z wtorku na środę prognozowany jest spadek temperatury powietrza do około -2°C, przy gruncie do -4°C.

LM.plSportPrzełamanie Patryka Szymańskiego, pierwszy nokaut od trzech lat

Przełamanie Patryka Szymańskiego, pierwszy nokaut od trzech lat

Dodano: , Żródło: LM.pl
Przełamanie Patryka Szymańskiego, pierwszy nokaut od trzech lat

21. zawodowy pojedynek wygrał w piątek Patryk Szymański. Pięściarz z Konina pokonał przez techniczny nokaut w piątej rundzie Daniela Bociańskiego.

25. zawodowy pojedynek Patryk Szymański stoczył na gali MB Boxing Night 9: Spring Punch. Na ringu koninianin mierzył się z Danielem Bociańskim. 26-latek był co prawda pięściarzem niepokonanym, ale z drugiej strony w dziesięciu pierwszych walkach nie krzyżował rękawic z wymagającymi rywalami. Szymański do tego pojedynku przystępował po dwóch porażkach zanotowanych w dwóch ostatnich latach.

Koninianin przeważał już w pierwszej rundzie, ale porządnie zdominował swojego rywala w drugiej odsłonie walki. Grad ciosów sypał się na głowę Bociańskiego, a pięściarz z Chełmca skupiał się jedynie na defensywie. Szymański raz za razem rozbijał jego gardę ciosami podbródkowymi. Zaskakująco jednak, dziesięć sekund przed końcem rundy, sam został przez Bociańskiego trafiony takim ciosem. Przez poważnymi kłopotami uratował go gong.

W trzeciej i czwartej rundzie tempo pojedynku spadło. Szymański ponownie zaatakował w piątej odsłonie. W końcu, po dwóch minutach rundy, Bociański odsłonił się na kolejny cios podbródkowy, który tym razem wylądował idealnie. 26-latek miał duże problemy z dojściem do narożnika, sędzia natychmiast przerwał walkę, ogłaszając techniczny nokaut.

Była to 21. wygrana zawodowa walka Patryka Szymańskiego. Pierwsza od ostatniego wygranego pojedynku w październiku 2019 roku. Jedenasta skończona przed czasem, choć od ostatniego nokautu koninianina minęły ponad trzy lata. – Bardzo duża presja, zdawałem sobie sprawę z jakiej klasy rywalami się mierzyłem. Z całym szacunkiem do dokonań Bociańskiego, ale wiedziałem, że mierzę dużo wyżej. Ta walka wyglądała może kilka procent tego, jak to powinno wyglądać. Presja była ogromna, chęć udowodnienia już w pierwszej rundzie, niepotrzebne ataki. Ale udało się wygrać w efektowny sposób ten pojedynek – mówił po walce Patryk Szymański.

fot. screen z transmisji TVP Sport

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole