Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Konin bez otwartej debaty. Piotr Korytkowski gotów, jego rywal nie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportMuzykiewicz: „Na pewno niedosyt jest. Nasze boisko nam nie leży”

Muzykiewicz: „Na pewno niedosyt jest. Nasze boisko nam nie leży”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Muzykiewicz: „Na pewno niedosyt jest. Nasze boisko nam nie leży”

Sześć punktów po czterech spotkaniach to dorobek Górnika Konin w wiosennej części rozgrywek. Choć wyniki są znacznie lepsze, niż jesienią, trener Marcin Muzykiewicz czuje niedosyt, że nie udało się ugrać więcej.

W sobotę Górnik Konin uległ Gwardii Koszalin. Goście ustawili sobie mecz szybko strzelonym golem. – Po straconej bramce, przez 30 minut pierwszej połowy, mieliśmy dużą przewagę. Nie stworzyliśmy sobie jednak nie wiadomo ile sytuacji. W drugiej połowie bardzo chcieliśmy, ale to było trochę bicie głową w mur. Druga połowa na pewno nie należała do naszych najlepszych, powiedziałbym nawet, że zagraliśmy słabo. Chłopacy na pewno bardzo chcieli, w szatni jest motywacja, jest chęć, ale boisko czasem pokazuje, że nie wszystko się uda. Chcieliśmy grać w piłkę, Gwardia cały czas cofnięta, bezpieczne granie – oceniał po spotkaniu szkoleniowiec biało-niebieskich Marcin Muzykiewicz.

W pierwszym składzie w sobotę wyszedł Adrian Górecki, który zastąpił pauzującego za kartki Marcina Pigla. Drugą zmianą był Kacper Robaczyński. Jesienią skrzydłowy, wiosną – grający już w środku pola. Do tej pory Robaczyński wchodził tylko z ławki, ale w meczu z Gwardią sztab szkoleniowy Górnika postawił na niego w wyjściowym składzie. – Kacper daje mocne sygnały na treningu, wygląda bardzo dobrze, stąd taka nasza decyzja. Wchodząc w meczach z ławki też dawał dobre zmiany. Trzeci powód to też patrzenie pod kątem przeciwnika. Gwardia to zespół bardzo walczący, bardzo silny, nieustępliwy. Kacper, jako zawodnik bardziej mobilny, bardziej nam pasował do tego pierwszego składu – wyjaśniał tę decyzję Muzykiewicz.

Choć w sobotę Górnik przegrał, to do tej pory wiosna wygląda znacznie lepiej, niż jesień. Biało-niebiescy zdążyli już zanotować dwa zwycięstwa. Słabością pozostają spotkania na własnym terenie, koninianie u siebie jeszcze nie wygrali. – Na pewno niedosyt jest. Mamy sześć punktów po czterech meczach. Dziś też to był mecz z tych, które powinniśmy wygrać. Taka sama sytuacja była z Przodkowem. Na dzisiaj nasze boisko nam nie leży, lepiej nam się gra na wyjazdach. Lubimy też grać z zespołami, które chcą grać z nami w piłkę – ocenia trener Górnika.

Jak wskazuje, do drugiej części sezonu Górnik przystąpił ze znacznie lepszą kadrą. – Ta ekipa na pewno jest lepsza. Chłopacy bardzo świadomi, inteligentni, to naprawdę jest fajny zespół. Są to młodzi chłopacy, ale naprawdę umiejętności piłkarskie, na tę ligę, mają bardzo dobre – mówi Marcin Muzykiewicz. Na ile wpływ na dobre wyniki ma praca trenerów? – Nie będziemy oceniać swojej pracy, mogę tylko podziękować swojemu sztabowi szkoleniowemu. Każdy z nas daje z siebie wszystko, do każdego meczu jesteśmy przygotowani. Analizujemy własną grę, grę przeciwnika, poświęcamy na to bardzo dużo czasu w tygodniu.

Nasz cel na tę rundę to grać w każdym meczu o punkty, pokazać się z jak najlepszej strony, a czas pokaże, jak to będzie wyglądało dalej. Nie złożymy broni do ostatniego meczu i będziemy walczyć – zapowiada trener Górnika.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole