Sokół Kleczew jak taran. Czwarte zwycięstwo w grupie spadkowej

Cały czas niepokonany w grupie spadkowej jest Sokół Kleczew. W sobotę drużyna Mariusza Bekasa wygrała u siebie z Bałtykiem Koszalin.

Przed sobotnim spotkaniem kibice Sokoła mogli mieć powody do niepokoju. Kleczewianie mierzyli się bowiem z jedną z silniejszych drużyn grupy spadkowej. Na dodatek na własnym terenie, na którym Sokół w tym sezonie nie zachwycał. Piłkarze Mariusza Bekasa te wątpliwości jednak rozwiali i bardzo pewnie wygrali u siebie z Bałtykiem 4:0.

Gospodarze wynik meczu mogli otworzyć już w dwunastej minucie, ale piłka po uderzeniu wracającego do składu Łukasza Zagdańskiego trafiła w słupek. Snajper Sokoła do siatki trafił po raz pierwszy jedenaście minut później, a poprawił tuż przed przerwą, wykorzystując dośrodkowanie Mikołaja Zawistowskiego.

Bałtyk też miał swoje okazje, w 30. minucie przyjezdni trafili w słupek, ale z Kleczewa zespół gości wyjechał bez jednego gola. Sokół do końca spotkania dołożył jeszcze dwa. Najpierw szesnastą bramkę w sezonie zdobył Dominik Chromiński, a następnie asystował przy kolejnej. W 90. minucie premierowe trafienie w barwach Sokoła zanotował Wiktor Kacprzak.

Była to czwarta wygrana kleczewian po podziale tabeli. Sokół bez zmian plasuje się na pierwszym miejscu grupy spadkowej. Zespół Mariusza Bekasa ma w dorobku 42 punkty i przewagę trzech oczek nad Unią Janikowo. I to właśnie z tym zespołem kleczewianie rozegrają kolejne spotkanie w przyszłą sobotę.

Sokół Kleczew – Bałtyk Koszalin 4:0 (23', 39' Łukasz Zagdański, 72' Dominik Chromiński, 90' Wiktor Kacprzak)

Sokół Kleczew: Mateusz Koliński – Wiktor Patrzykąt (89' Hubert Kantorowski), Adrian Kaliszan, Marcel Koziorowski, Mikołaj Zawistowski, Adrian Ligienza, Norbert Grzelak (70' Mateusz Majer), Dominik Chromiński, Adrian Ciarkowski (84' Konrad Kobylarek)i, Mateusz Cegiełka, Łukasz Zagdański (79' Wiktor Kacprzak).

źródło: sokol.kleczew.pl