Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Trzecia siła w Radzie Miasta. Obywatele Konina zarejestrują stowarzyszenie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportRoman Jaszczak: „Zawodniczkom trochę w głowie szumi”

Roman Jaszczak: „Zawodniczkom trochę w głowie szumi”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Roman Jaszczak: „Zawodniczkom trochę w głowie szumi”

W ostatnim meczu tego sezonu Medyk POLOmarket Konin pokonał Śląsk Wrocław 3:1. – Medyk jest czwarty, z tego powodu nie jesteśmy zadowoleni – podsumowywał zakończoną właśnie kampanię trener Roman Jaszczak.

Śląsk Wrocław przegrał drugi raz w tym sezonie z Medykiem POLOmarket Konin, choć na mecz ostatniej kolejki przyjechał z nastawieniem na zdobycie punktów. – Wiedzieliśmy, że jeżeli zagramy na sto procent swoich możliwości i nie popełnimy błędu to mamy szansę na zdobycie punktów. Taki był nasz cel. Niestety nie udało się. Widoczna była różnica między indywidualnościami zawodniczek. Spotkały się jeden z najmłodszych zespołów w Ekstralidze i jeden z najbardziej doświadczonych. Bramki stracone były w zbyt łatwy sposób, ale obiektywnie patrząc, fragmentami, nasza gra też mogła się podobać. Chcieliśmy grać ofensywnie, stwarzać sytuacje. Niestety zabrakło wykończenia. Ta gra, z takim przeciwnikiem, zaprocentuje jednak na pewno w przyszłym sezonie – oceniał spotkanie trener wrocławianek Piotr Jagieła.

Mieszane odczucia po końcowym gwizdku miał trener Roman Jaszczak. – Medyk grał do czwartej minuty. Gdy strzeliliśmy bramkę moja drużyna oddała inicjatywę. Starała się kontrolować wynik. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Pochwalę swoją drużynę za to, że w drugiej połowie zagrała ciut lepiej. Dobrą drużynę poznaje się po tym, że mając słabszy dzień potrafi wygrać. Mówię to często – mówił szkoleniowiec Medyka POLOmarket. – Dziś dla naszej drużyny był to mecz czy o honor, czy nie wiadomo o co. Nie groził nam ani awans w tabeli, ani spadek. Śląsk miał motywację, bo w przypadku porażki mógł spaść o miejsce niżej. Tak to na boisku wyglądało. Medyk starał się kontrolować grę, natomiast Wrocław ambitnie grał do końca.

Medyk POLOmarket Konin zakończył sezon na czwartym miejscu Ekstraligi. Po raz pierwszy od dziewiętnastu lat nie zdobył więc medalu mistrzostw Polski w kat. seniorskiej. – Przed sezonem mówiłem, że Medyk może być pierwszy, a może być szósty. Medyk jest czwarty, z tego powodu nie jesteśmy zadowoleni. Te kontuje, które nas spotkały zimą i wcześniej, mamy za sobą. Wraca Pakulska, wraca Fabová, wraca Posiewka, jeszcze kilka zawodniczek. Nie musimy nawet nikogo pozyskiwać. Ale mamy jedną, czy dwie zawodniczki europejskiej klasy. Prowadzimy z nimi rozmowy. Jak się uda to Medyk znowu będzie groźny.

Kilka zawodniczek z Medykiem także się pożegna. Których? Tego Roman Jaszczak jeszcze nie chciał ujawniać. – W moim zespole część zawodniczek odejdzie, część przyjdzie nowych. Słyszę, że we Wrocławiu też część zawodniczek odchodzi, wszystkie to są rezerwowe. A ja myślałem, że tylko w Medyku POLOmarket Konin rezerwowe odchodzą, bo się obrażają na trenera. Wszędzie jest tak samo i każdy trener ma z tym problem. Powiem to głośno: naszym zawodniczkom wszystkim trochę w głowie szumi. Brak motywacji, brak walki. Jeżeli teraz mogą powiedzieć do tych wszystkich zawodniczek, które obrażają się na trenerów, to podaję im przykład Ewy Pajor, która przez dwa lata ciężko pracowała, grała w drugiej drużynie Wolfsburga, nie załamywała się, walczyła, a dziś jest wspaniałą piłkarką, światowej klasy, wycenianą na milion euro. Pozdrawiam wszystkie rezerwowe.

Roman Jaszczak: „Zawodniczkom trochę w głowie szumi”
Roman Jaszczak: „Zawodniczkom trochę w głowie szumi”
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole