Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: WIECZÓR WYBORCZY KONIN 2024 - II TURA - NIEDZIELA 20:55

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportSezon do zapomnienia. Dobre transfery kontra kontuzje

Sezon do zapomnienia. Dobre transfery kontra kontuzje

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sezon do zapomnienia. Dobre transfery kontra kontuzje

To mógł być naprawdę dobry sezon dla Medyka POLOmarket Konin. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna – konińska drużyna nie tylko nie włączyła się na serio do walki o mistrzostwo Polski, ale nie była nawet w stanie stanąć na podium.

Czwarte miejsce w Ekstralidze na koniec sezonu to bolesny cios dla czterokrotnego mistrza Polski. Bolesny tym bardziej, że wiosną Medyk POLOmarket prezentował się naprawdę nieźle, a oglądanie gry zespołu Romana Jaszczaka często mogło się podobać. Czego więc zabrakło, by nie zanotować najgorszego sezonu od wielu lat?

Za mało punktów z czołówką

Po pierwsze trzeba zauważyć, że zmieniła się, i to drastycznie, sama Ekstraliga. Mistrz Polski, Czarni Sosnowiec, po raz pierwszy od sześciu lat (nie licząc zakończonego przedwcześnie zeszłego sezonu) nie uzbierał co najmniej 60 punktów. Liczba zespołów, które przekroczyły granicę 30 punktów sięgnęła siedmiu. O dziwo jednak, Medyk POLOmarket z tym wyrównaniem tabeli radził sobie nieźle. Zaliczył de facto jedną bolesną wpadkę, 1:4 z Olimpią Szczecin. Do tego dwa remisy w Krakowie i u siebie z GKS Katowice, ale to akurat wyniki akceptowalne.

Co przesądziło o mistrzostwie to nieumiejętność punktowania z czołówką. Siedem punktów z 24 możliwych do zdobycia z pierwszą piątką tabeli to zdecydowanie za mało. Znów jednak – w większości przegranych meczów z czołówką Medyk POLOmarket nie zawiódł na całej linii. Z UKS SMS potrafił się podnieść i gonić wynik z 0:3. W Łęcznej wypuścił punkty z rąk w samej końcówce. Z Czarnymi przegrał jedną bramką. Zadecydowały detale – czasem indywidualny błąd, czasem może brak koncentracji lub motywacji od początku, czasem pewnie przygotowanie do meczu, czy przyjęta taktyka. Niby niewiele, ale kosztowało podium.

Maskiewicz objawieniem sezonu

Dominika Kopińska, Nicole Zając, Klaudia Fabová, Olga Sirant, Alicja Piechocka – to lista tylko poważnych, długotrwałych kontuzji w szeregach Medyka POLOmarket Konin. Gdyby dołożyć do tego mniejsze, bardziej trywialne urazy, byłaby jeszcze dłuższa. Bez wątpienia koniński zespół w tym sezonie musiał grać w mocno okrojonym składzie. Można tylko gdybać, na jakim skończyłby miejscu, gdyby zdrowie piłkarkom dopisywało.

strona 1 z 2
strona 1/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole