Challenger's Boxing Night. Kamil Gardzielik wypunktował Julio
Prawdziwe święto boksu zafundowali kibicom w Hali Widowiskowo-Sportowej w Turku organizatorzy Challenger's Boxing Night! W walce wieczoru pochodzący z Dobrej Kamil Gardzielik zwyciężył na punkty z Joelem Julio. Ale i wcześniej dobrych walk nie brakowało.
A zaczęło się wszystko od starcia Łukasza Pławeckiego, byłego mistrza świata w kick-boxingu z Ukraińcem Vladyslavem Tantsiutrą. Polak wygrał jednogłośnie na punkty. W kolejnych walkach Mateusz Wojtasiński pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Malkhaza Tatrishviliego, Bartłomiej Szczęsny dokonał tego samego rundę później, Aleksander Bereżewski wygrał przez RTD (techniczny nokaut) z Zaze Amiridze, Jan Czerklewicz okazał się lepszy od Atilli Korosa jednogłośną decyzją sędziów, a Piotr Łącz nie dał szans Czechowi Alainowi Banongo (rywal miał wielkie problemy od samego początku i miał szczęście, że dotrwał do drugiej rundy).
I w końcu przyszedł czas na pierwszego z reprezentantów z naszego regionu, Przemysława Kuliga. Błyskawicznie, bo już w pierwszej rundzie znokautował Czecha Lukasa Dzurbana. Szybko, łatwo, bez większego stresu. Pierwotnie miał się mierzyć z kimś innym. – Żal by było tych wszystkich przygotowań, szacunek dla rywala, że zdecydował się wyjść na ring i nasz wysiłek nie poszedł na marne. Dziękuję naszym kibicom za wsparcie, super boksowało się u siebie. Była siła, była moc, dziękuję pięknie – powiedział po walce Kulig.
Aby jeszcze bardziej rozgrzać publiczność, w przedostatnim starciu zmierzyli się Mateusz Tryc z Urielem Gonzalezem w wadze super średniej. Meksykanin od początku miał pod górę, ale w drugiej rundzie obudził się i dał do zrozumienia, że nie przyjechał do Turku przegrać. Plan choć ambitny, nie powiódł się. Trzecia i czwarta runda to znów lepszy boks Tryca i Gonzalez dwukrotnie był liczony. Wydawało się, że gong oznaczający koniec czwartej rundy uratował go przed zakończeniem walki przez czasem. Nic z tego. Chwilę później jego zespół zadecydował o wycofaniu swojego zawodnika z pojedynku.
– Gonzalez postawił trudne warunki, fajnie było poboksować się, poruszać w ringu. Wyczekałem go, poszedł cios na szczękę, właściwie to lekko go musnąłem, ale to wystarczyło. Dla mnie to kolejny pokonany rywal i kolejny szczebel do góry – tak o swoim występie opowiadał Mateusz Tryc.
Ta walka to było świetne preludium do tego, co miało wszystkich czekać za kilka chwil.
Daniem głównym w karcie walk było starcie bohatera miejscowych kibiców, Kamila Gardzielika z Kolumbijczykiem Joelem Julio. Przez cały pojedynek zupełnie nie było widać tego, że rywal jest kilka lat starszy. Widać było niezły poziom u obu pięściarzy, a od trzeciej rundy Kolumbijczyk zaczął pokazywać, że boksować potrafi. W piątym starciu znów do głosu doszedł Gardzielik wspomagany przez żywiołowo reagującą publiczność. W kolejnej rundzie Julio uznał, że był trafiony w tył głowy, po tym jak był liczony. – Nie wiem, o co mu chodziło. Dziwne te prowokacje – powiedział po walce Gardzielik. Ostatecznie jednogłośnie na punkty wygrał nasz rodak (80-72, 80-72, 78-74).
Wyniki walk podczas gali Challenger's Boxing Night:
Łukasz Pławecki - Vladyslav Tantsiutra – wygrana Polaka poprzez jednogłośną decyzję sędziów
Mateusz Wojtasiński - Malkhaz Tatrishvili – wygrana Polaka przez KO w 1. rundzie
Bartłomiej Szczęsny - Filip Białyński – wygrana Polaka przez KO w 2. rundzie
Aleksander Bereżewski - Zaza Amiridze – wygrana Polaka przez RTD w 1. rundzie
Przemysław Kulig - Lukas Dzurban – wygrana Polaka przez KO w 1. rundzie.
Jan Czerklewicz - Atilla Koros – wygrana Polaka poprzez jednogłośną decyzję sędziów
Piotr Łącz vs Alain Banongo – wygrana Polaka przez KO w 2. rundzie
Mateusz Tryc - Uriel Goznalez – wygrana Polaka przez RTD w 4. rundzie
Kamil Gardzielik - Joel Julio – wygrana Polaka poprzez jednogłośną decyzję sędziów
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.