Na Trasie Bursztynowej pędził 150 km/h i wiózł dziecko

Ponad dwukrotnie przekroczył prędkość jadąc Trasą Bursztynową. Pirat drogowy pędził przez Konin nie bacząc na bezpieczeństwo swojego dziecka.

Policjanci patrolujący Trasę Bursztynową nieoznakowanym oplem zauważyli pędzącego oplem zafira 30-letniego mieszkańca Łodzi. Mężczyzna jechał z prędkością 146 km/h, tam gdzie dozwolone było 70 km/h. Nie zwracał uwagi na padający deszcz i silny wiatr. Jak podkreślają mundurowi, 30-latek nagle przyspieszał albo gwałtownie hamował. Jego jazda była bardzo agresywna. W końcu policjanci zdecydowali się go zatrzymać. Ku swojemu przerażeniu funkcjonariusze na tylnej kanapie auta piata drogowego znaleźli małe dziecko.

Kierowca nie chciał obejrzeć filmu ze sobą w roli głównej. A kiedy mundurowi poinformowali go, że zatrzymają mu prawo jazdy i sporządzą wniosek o ukaranie do sądu, 30-latek wpadł w furię. - Twierdził, że to jego sprawa, że ryzykuje życie swoje i dziecka, a policjantów w ogóle nie powinno to obchodzić – informuje Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej policji.

Łodzianin otrzymał 10 punktów karnych, a o zatrzymaniu mu prawa jazdy zdecyduje sąd.

fot. KMP Konin