Korupcja w wydziale promocji. Zarzuty dla dwóch urzędniczek
Prokuratura z Rypina podejrzewa dwie urzędniczki z wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Koninie o przyjęcie od kontrahenta korzyści majątkowych.
Prokuratura z Rypina podejrzewa dwie urzędniczki z wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Koninie o przyjęcie od kontrahenta korzyści majątkowych.
Sprawa dotyczy firmy z Torunia, której właścicielem jest 38-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego. Dwie urzędniczki z Wydziału Promocji i Współpracy z Zagranicą UM w Koninie przyjęły od mężczyzny prezenty w zamian za pomoc w wygraniu przetargu wartego 100 tys. zł. Potwierdziło to przeszukanie przeprowadzone w ich pokojach w urzędzie i w mieszkaniach, gdzie znaleziono między innymi ekspres do kawy, laptop, rower, garnki, telefon oraz obciążającą je dokumentację.
Po nocy spędzonej w policyjnej izbie zatrzymań i przesłuchaniu, kobiety usłyszały zarzuty przekroczenia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Obie panie zostały zwolnione do domu, ale zastosowano wobec nich dozory policyjne i poręczenia majątkowe, a wobec młodszej z podejrzanych dodatkowo zakaz opuszczania kraju. – Być może wątek urzędniczek z Konina przekażemy do miejscowej prokuratury – powiedziała nam Janina Wilińska z Prokuratury Rejonowej w Rypinie, która nadzoruje postępowanie.
Choć kobiety zostały zabrane przez policję na przesłuchanie wprost z gmachu urzędu, a zdarzenie miało miejsce już półtora tygodnia temu, prezydent Józef Nowicki twierdzi, że do tej pory żadnej oficjalnej informacji na ten temat nie otrzymał. Nękany przez dziennikarzy pytaniami już od wczorajszego popołudnia, zapowiedział ustami Joanny Szydłowskiej, kierowniczki swojego biura, rozesłanie informacji do mediów dzisiaj przed południem.