Lekarze PPOZ w sprawie e-zwolnień napisali do premiera rządu
Są za e-zwolnieniami, ale w placówkach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia swoje stanowisko przedstawili premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Kilka dni temu w Koninie odbyło się spotkanie przedstawicieli Rady Powiatów PPOZ. Lekarze po raz kolejny przeanalizowali sytuację dotyczącą możliwości obowiązkowego wdrażania e-zwolnień.
- Uważamy, że e-informatyzacja w ochronie zdrowia jest właściwym kierunkiem, ale dzisiaj jedyną instytucją przygotowaną w 100 procentach do wystawiania zwolnień elektronicznych obligatoryjnie jest ZUS! Tak wynika z zakrojonych na szeroką skalę akcji medialno-informacyjnych – mówi Bożena Janicka, prezes PPOZ.
ZUS informuje, że do wdrożenia systemu e-ZLA przeszkolonych zostało co najmniej kilkuset asystentów medycznych i właśnie ich PPOZ zamierza upoważnić od 1 grudnia do wystawiania elektronicznych zwolnień.
- Takie prawo daje lekarzowi ustawa i zamierzamy z tego prawa skorzystać! Asystent wystawi elektroniczny dokument na podstawie zaświadczenia lekarskiego – odpisu dokumentacji medycznej o chorobie pacjenta, przewidywanym okresie jej trwania, a tym samym o okresie niezdolności do pracy, który jest czekiem do wypłacenia zasiłku chorobowego. W tym momencie nie możemy zaproponować innego rozwiązania, ponieważ jako środowisko nie jesteśmy przygotowani do e-ZLA ani sprzętowo, ani organizacyjnie, ani kadrowo! Naszym podstawowym zadaniem jest leczyć i zachować wszystkich lekarzy, których w podstawowej opiece zdrowotnej dramatycznie brakuje – podkreśla Bożena Janicka.
Oficjalne stanowisko PPOZ w tej sprawie zostało przesłane do premiera rządu, ministra zdrowia oraz ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, a także prezesa ZUS i Naczelnej Rady Lekarskiej.