Konin. Klasyki w Muzeum Okręgowym. Stare auta zakończyły sezon
Ponad 120 samochodów i kilkadziesiąt motocykli zjechało na „Klasyczny piknik na zakończenie sezonu”, który odbył się w Muzeum Okręgowym w Koninie.
Fiaty 126 p, polonezy, warszawy, trabanty, ale też wojskowe auta i amerykańskie limuzyny. Ich właściciele do Konina przyjechali z różnych stron kraju, m.in. Sochaczewa, Zdun, Warszawy, Inowrocławia, czy Bydgoszczy.
- To już któraś z kolei impreza w muzeum, którą robimy. Pomysł miał pan Roman, który jakieś 2 lata temu wymyślił, żeby się tu spotkać. Wtedy było nas kilkoro i wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić coś większego. Wieść się rozniosła. Tutaj jest przepiękny obiekt, klimat jest niepowtarzalny. Jest zamek, dworek, skansen, mnóstwo histroii o odkrywkach. To wizytówka Konina i całego regionu. Jest idealnie – mówi Mariusz Szwecki, jeden z organizatorów zlotu.
Najstarszy pojazd jaki pojawił się dzisiaj w muzeum to 104-letni ford - ambulans, który wzbudzał największe zainteresowanie zwiedzających. Miłośnicy klasyków podkreślają, że takie pikniki to dla nich możliwość do spotkania się, wymiany doświadczeń i zintegrowania środowiska. Organizatorzy imprezy liczą, że zlot będzie się odbywał w muzeum cyklicznie.