Słupca. Strażacy, jak zwykle pomocni w nietypowych sytuacjach
W minioną środę, 4 grudnia SKKP w Słupcy o godz. 19.21 otrzymało dość nietypowe zgłoszenie.
Personel medyczny słupeckiego szpitala zadzwonił z prośbą o pomoc w zdjęciu garnka z głowy 2-letniego dziecka, które nałożyło go sobie na głowę i nie można było go ściągnąć. Dziecko przywieźli na izbę przyjęć wystraszeni rodzice, którzy nie mogli sami sobie poradzić z problemem. Słupeccy strażacy już w momencie otrzymania zgłoszenia wpadli na pomysł, że zabiorą ze sobą zwyczajny olej spożywczy, który może być przydatny. I nie mylili się. Smarując delikatnie miejsca na głowie udało się ściągnąć garnek z głowy dziecka bez użycia specjalistycznego sprzętu, który nie dość że mógłby spowodować duże zagrożenie dla dziecka, to również niewyobrażalny stres dla niego.
Udało się zdjąć garnek z głowy już dość mocno wystraszonego dziecka, które pewnie samo nie było do końca świadome, co się stało.
Fot. PSP Słupca