Konin znowu maszerował! Przeciw łamaniu praw kobietÂ
Protestujący w obronie praw kobiet po raz kolejny przeszli ulicami Konina. Przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości znowu zapłonęły znicze i zawisły wieszaki.
Po wczorajszym oświadczeniu prezesa PiS - Jarosława Kaczyńskiego, na konińskim pl. Wolności znowu zebrała się spora grupa osób.
- Nasz wicepremier i minister do spraw bezpieczeństwa nawoływał do tego, że w Polsce niedługo wybuchnie wojna, bo ktoś napada na kościoły: ja, wy i wszyscy protestujący. Nic takiego w Koninie się nie wydarzyło. Szanowny panie prezesie, my korzystamy z hasła „To jest wojna!” w konkretnym celu, ponieważ nie podoba nam się pana polityka, ponieważ to co robicie kobietom jest barbarzyńskie, nieludzkie i mamy wrażenie, że lepiej w tym kraju traktuje się zwierzęta - mówiła do protestujących Agnieszka Jeżak z Konińskiego Kongresu Kobiet.
Głos zabrała też jedna z uczestniczek.
- Cieszę się, że Konin się obudził - mówiła. - Chciałabym powiedzieć jedną rzecz do ludzi, którzy tak bardzo nie chcą aborcji. Jest naprawdę wspaniały i mega prosty na to sposób. Po pierwsze wprowadzić porządną, rzetelną edukację seksualną w szkołach i nie prowadzoną przez księży. Po drugie, zlikwidować możliwość agitacji na lekcjach religii. Katecheza powinna wrócić do kościoła - dodała.
Dzisiejszy protest miał odbyć się tylko na rynku. Ostatecznie zdecydowano się na przemarsz ulicami miasta. Tak jak w poniedziałek, uczestnicy manifestacji przeszli ul. Wojska Polskiego, Warszawską, Kleczewską i Chopina, aż dotarli przed siedzibę PiS. Tam zostawili swoje tabliczki z hasłami, wieszaki i znicze.
Kolejny protest planowany jest na sobotę, godz. 19.00.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.