Konkurs "dekor-PIERNIK-art". Piernikowe kamienice w zimowej aurze
Podróż po Europie – taki pomysł na swoje pierniki miała zwyciężczyni ogólnopolskiego konkursu artystycznego zdobienia pierników „dekor-PIERNIK-art”, który po raz czwarty odbył się w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Żychlinie.
To słodkie dzieła sztuki. Pierniki, które trafiają do finału konkursu to prace wybitne i perfekcyjne. Trudno uwierzyć, że wykonali je uczniowie szkół ponadpodstawowych.
– Poziom był bardzo wysoki. Ci uczniowie wykonali kawał dobrej roboty. Wiedzieli co chcą zrobić. Prace, które widzimy podczas finału to jest crème de la crème – mówiła Katarzyna Hryciuk, pomysłodawczyni i organizatorka „dekor-PIERNIK-art”.
Tematem tegorocznych zmagań były kamienice w zimowej aurze. Zgłoszonych zostało kilkadziesiąt prac, a do ścisłego finału zakwalifikowano siedem. Uczestnicy przyjechali dzisiaj do Żychlina z Gorzowa Wielkopolskiego, Poznania, Cieszyna, Opola i Tarnowa. Jedną z jurorek w czteroosobowej komisji oceniającej pierniki była Monika Konieczny, która sama zaczynała swoją przygodę z piernikami od konkursu „dekor-PIERNIK-art”. Później zdobyła dwa srebrne i jeden złoty medal na międzynarodowym konkursie Expo Sweet, a niedawno również zdobyła złoto w Cake International w brytyjskim Birmingham.
– Czuje się trochę dziwnie w roku jurora – mówiła Monika Konieczny. - Zwracałam uwagę jak ktoś pracuje z lukrem, jaką ma precyzję, czy ciastko było wypieczone. Ważny jest pomysł i technika. Lukier królewski daje ogrom możliwości, więc pole do popisu jest ogromne – dodała.
Jury nie miało łatwego zadania. Dyskusja była długa i burzliwa.
– Ogólnopolskie ARTYSTYCZNE dekorowanie pierników i to słowo ARTYSTYCZNE miało w tym roku kluczowe znaczenie. Okazało się, że lukrowanie na żywo okazało się elementem, który wywrócił wyniki do góry nogami – podkreślała Katarzyna Hryciuk.
- Tak piękne dekorowanie pierników wymaga czasu, cierpliwości i dużo nauki. Tych siedem osób już wygrało. Wybranie trzech pierwszych miejsc było niezwykle trudne – dodała Daria Marszałek, jedna z jurorek.
Ostatecznie pierwsze miejsce zajęła Karolina Gwizdała, 18-latka z Cieszyna. Pokazała na piernikach różne znane miejsca w Europie.
– Pomysł wpadł mi do głowy od razu. Najtrudniejsze było wybieranie zdjęć, a praca nad detalami zajęła tydzień. W zeszłym roku pierwszy raz dostałam się do finału „dekor-PIERNIK-art” i zajęła piąte miejsce – mówiła Karolina Gwizdała. - Lukier królewski odkryłam 3 lata temu i pracowałam, pracowałam, aż się udało. Kocham taką dłubaninę, koronkową robotę. Zależało mi na uchwyceniu jak największej liczby szczegółów – dodała.
Drugie miejsce zajęła Martyna Podraza z Tarnowa, a trzecie - Milena Blaut z Opola.