Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKwiaty polskie ozdobą Wieruszewa. Powstaje sołecki mural

Kwiaty polskie ozdobą Wieruszewa. Powstaje sołecki mural

Dodano:
Kwiaty polskie ozdobą Wieruszewa. Powstaje sołecki mural

Duże, piękne kwiaty polskie będą ozdobą Wieruszewa, w gminie Kazimierz Biskupi. Mateusz Dryjer - twórca, muralista, pracuje nad ozdobieniem ścian miejscowej hydroforni. 

- Chciałem żeby mural przyciągał wzrok, był radosny, kolorowy, urozmaicał przestrzeń – mówi twórca. – A kwiaty dobrze wpływają na otoczenie. Robię to w ramach tzw. lokalnego narratora wizualnego. Zacząłem malowanie na wsiach. Murale były zazwyczaj kojarzone z przestrzenią miejską. Chcę to przełamać.

Prze rok studiował malarstwo. Przeniósł się na wydział komunikacji multimedialnej na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. O malarstwie jednak nie zapomniał. Na ścianach w Wieruszewie pojawią się kwiaty typowe dla rodzimego krajobrazu. - Chcę pokazać ich piękno – mówi Mateusz Dryjer, który od początku czerwca pracuje nad tym muralem. - Temat przyrody powinien być dla nas ważny. Tak skupiamy się na codzienności, że nie dostrzegamy uroków natury. A przyroda jest częścią nas, jest piękna i powinniśmy o nią dbać.

Mural powstaje na dwóch ścianach, zajmie w sumie ponad 60 metrów kwadratowych. Zaczęło się od szkiców. Potem przyszły kolory. Kwiatowy mural ma być atrakcją imprezy sołeckiej. Uroczyste odsłonięcie planowane jest 15 lipca.

Inicjatorką była Sylwia Drzewiecka, członkini rady sołeckiej. – Pomysł się zrodził, gdy dowiedziałam się od pana sołtysa, że w tym roku będziemy obchodzić jubileusz pięćdziesięciolecia rodzinnych festynów, które się tutaj odbywają – mówi pomysłodawczyni. – Zainspirowałam się muralem, który powstał na terenie gminy Rychwał, autorstwa Mateusza Dryjera. Zaraziłam tym pomysłem pana sołtysa. A potem udaliśmy się po zgodę do wójta Grzegorza Maciejewskiego.

Mural powstaje z funduszu sołeckiego z pomocą gminy Kazimierz Biskupi, aby ozdobić miejsce rodzinnych spotkań i rekreacji.

- Od razu mi się to spodobało – mówi Stefan Kropidłowski, sołtys Wieruszewa, który sołeckie spotkania zaczął organizować na własnym podwórku. Od tamtej pory minęło 50 lat.  – Były dwa projekty i wybraliśmy pomysł z dużym makiem. Będzie na pewno atrakcją na lipcowym festynie, na który serdecznie zapraszamy.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole