Pasja i wytrwałość. Droga Michaliny Rybackiej do Mistrzostwa Świata
Podwójna mistrzyni świata w tańcu współczesnym (i to trzeci rok z rzędu) pochodzi z Konina. - Jestem bardzo szczęśliwa, ale tytuł nie zmienił mnie jako człowieka – mówi Michalina Rybacka.
Taniec to jej miłość, pasja i całe życie. Michalina Rybacka jest aktualnie uczennicą II Liceum Ogólnokształcącego w Koninie, a tańczy od trzeciego roku życia.
– Tata zabrał mnie na spektakl, który bardzo mi się spodobał. Poprosiłam, żeby zapisał mnie na zajęcia. Poszłam do Młodzieżowego Domu Kultury i tak zaczęła się moja przygoda z tańcem – opowiada 15-latka.
Michalina z MDK trafiła do Szkoły Tańca i Baletu "Fart", a od niespełna pięciu lat uczy się w Akademii Tańca „Bezuma” w Luboniu koło Poznania. Nastolatka swój czas dzieli między szkołę i treningi, a później zawody i turnieje.
– Trzeba dużo dawać z siebie, ale taniec to część mojego życia. Nie wyobrażam sobie teraz nie tańczyć. Bez tego nie byłabym taka, jaka jestem. Taniec mnie ukształtował – mówi Michalina Rybacka – Zawsze ciągnęło mnie w artystyczną stronę – dodaje.
W realizacji pasji niezwykle istotną rolę pełnią rodzice, którzy nie tylko wspierają, ale też jeżdżą z Michaliną na treningi i zawody.
- Nigdy nie było sytuacji, żeby Misia powiedziała, że nie idzie na zajęcia, że jej się nie chce – mówi Aneta Lerke-Rybacka, mama Michaliny Rybackiej. - Podziwiam ją. Jest dla mnie idolem, bo ja nie wytrzymuję tylko jeżdżąc. Jakbym miała jeszcze tyle czasu poświęcić na salach treningowych, to bym tego nie udźwignęła. W tygodniu treningi, w weekendy turnieje - dodaje.
Dziewczyna przyznaje, że miewa kryzysy. Jak podkreśla, potrzebuje wtedy tylko krótkiej regeneracji i wraca do normalnego trybu życia. Stara się dobrze uczyć i próbuje godzić obowiązki szkolne z tańcem. Na koncie ma występ w ubiegłorocznej edycji telewizyjnego show „Mam Talent”, a także m.in. Mistrzostwo Polski, Mistrzostwo Europy i tytuły Mistrza Świata. Niedawno (pod koniec listopada) w czeskim Libercu zdobyła po raz kolejny Mistrzostwo Świata w kategorii Contemporary Ballet Solo Junior II i Contemporary Ballet Improvisation Junior II. Jak się czuje jako najlepsza na świecie?
– To nie zmienia dużo. Dzięki temu tytułowi czuję, że to co robię idzie w dobrą stronę. To efekt mojej ciężkiej pracy. Oczywiście jest to super uczucie, bo wiem, że nie trenuję na marne – podkreśla Michalina Rybacka. – Chcę być coraz lepsza. Rozwój osobisty jest dla mnie bardzo ważny, a za rok przechodzę z juniorów do starszej kategorii. Będę rywalizować wtedy ze starszymi dziewczynami – dodaje.
Sukcesy onieśmielają 15-letnią koniniankę. Nie lubi chwalić się dyplomami, medalami i pucharami. Jedyne co chce robić, to tańczyć i czerpać z tego radość.
- Uważam, że najsilniejsza jej strona to improwizacja taneczna. Ona pokazuje wtedy siebie. Widać jak czuje muzykę, że się bawi i jest wtedy szczęśliwa – mówi Aneta Lerke-Rybacka. – Zawsze jak Misia wychodzi na scenę to się denerwuję.Rywalizując jako solista ,musi się mierzyć ze znacznie większym stresem.
Michalina ma niewiele czasu na zwyczajne życie nastolatki. Jak przyznaje, odpoczywa tylko w niektóre weekendy. Teraz myśli o kolejnych Mistrzostwach Świata, które odbędą się już w marcu w Chorwacji.
fot. archwium prywatne
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.