Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPo orkanie w powiecie konińskim. Trwa usuwanie skutków i liczenie strat

Po orkanie w powiecie konińskim. Trwa usuwanie skutków i liczenie strat

Dodano: , Żródło: LM.pl
Po orkanie w powiecie konińskim. Trwa usuwanie skutków i liczenie strat
skutki wichury

Ogromne zniszczenia w gminach na południu powiatu konińskiego po wczorajszym orkanie Dudley. Nawałnica pozrywała dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Ucierpiały także szkoły, kościoły i wiejskie świetlice. Najgorzej jest w gminie Rychwał i Grodziec. Przez tę ostatnią przeszła trąba powietrzna. Trwa usuwanie szkód i liczenie strat.

Powyżej 150 poważnych szkód odnotowano w gminie Rychwał, w tym znacząco uszkodzonych zostało 20 budynków mieszkalnych.

– To są zerwane dachy całkowicie albo częściowo. Obiekty były w różnym wieku i w niektórych zniszczony był również strop oraz mury budynków. Komenda Miejska PSP na moją prośbę, wczoraj wieczorem wysłała dodatkową drabinę i w dwóch przypadkach zakładano plandeki na domach, żeby zabezpieczyć budynek przed deszczem – mówi Stefan Dziamara, burmistrz Rychwała. – Zniszczeniu uległa też cała masa obiektów gospodarczo-inwentarskich. Uszkodzone zostały trzy samochody. Największa szkoda dotyczy fermy kurzej w Rychwale, gdzie wiatr porwał prawie 600 metrów kwadratowych połaci dachowej – dodaje.

Wichura nie oszczędziła również obiektów użyteczności publicznej. Na hali widowiskowo-sportowej w Rychwale zerwane zostało opierzenie dachu i zabezpieczenia przeciw wyładowaniom atmosferycznym. Wiatr uszkodził też kościół w Rychwale i Grochowach.

– Na 23 sołectwa tylko z kilku nie mamy żadnych zgłoszeń. Skutki nawałnicy dotknęły gminę w przeważającej części. Mieszkam w gminie Rychwał od 1980 roku i nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem – dodaje.

Burmistrz Dziamara odwiedził niemal wszystkie miejsca, które ucierpiały na skutek wichury. Dziś do pracy ruszyły trzy zespoły, które oceniają straty. Dopiero po wypełnieniu odpowiedniej dokumentacji gmina będzie mogła wystąpić do wojewody o pieniądze dla mieszkańców.

– Najważniejsze, że nikt nie ucierpiał. Nie ucierpiały też zwierzęta, bo w budynkach gospodarczych, gdzie są zniszczenia były magazyny – mówi Stefan Dziamara. – Dziękuję druhom ochotnikom i strażakom PSP za pomoc. Dzięki nim i dobrym ludziom wszyscy mogliśmy położyć się spokojnie spać – dodaje.

Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Rychwale zadeklarował gminie pomoc jeśli chodzi o mieszkańców, którzy stracili dach nad głową. Znalazł się również przedsiębiorca z gm. Krzymów, który zdecydował o nieodpłatnym wykonaniu robót budowlanych w domu samotnej emerytki, której wichura zerwała połowę dachu. Uruchomiona została zbiórka pieniędzy (link TUTAJ), które przeznaczone będą na pomoc dla osób w najtrudniejszej sytuacji.

Podobną zbiórkę, uruchomiła gmina Grodziec (link TUTAJ). Tam też szkody są ogromne. Zniszczenia odnotowano w 5 sołectwach, ale najbardziej ucierpiała Stara Ciświca, przez którą przeszła trąba powietrzna. Jedną rodzinę trzeba było ewakuować.

– Mamy 50 gospodarstw, gdzie faktycznie szkody są znaczne. Głównie to zerwane dachy. Trzy budynki nadają się do rozbiórki. Są uszkodzone maszyny rolnicze, wiaty które zabrał wiatr, zerwane linie energetyczne – mówi Mariusz Woźniak, wójt Grodźca. – Z jednego budynku musieliśmy ewakuować rodzinę. Znajduje się ona w lokalu po byłej bibliotece i jest pod opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mamy na wszelki wypadek przygotowane jeszcze dwa inne lokale – dodaje.

Jak podkreśla wójt Woźniak, mieszkańcom zniszczonego sołectwa potrzebne jest teraz niemal wszystko od rzeczy materialnych, materiałów budowlanych po pieniądze na odtworzenie tego, co zabrał żywioł. W związku z uszkodzeniem dachu na Szkole Podstawowej w Królikowie odwołano dzisiejsze zajęcia, a placówka została zamknięta.

W gminie Grodziec też już działa specjalna komisja, która szacuje wszystkie straty. Niestety, niektórzy mieszkańcy (również gminy Rychwał) wykorzystują sytuację i zgłaszają drobne uszkodzenia, np. wyrwane przęsło w płocie.

– Apeluję, żeby się – delikatnie rzecz ujmując – ogarnąć i nie zgłaszać „pierdół”, a tym samym nie obrażać swoim postępowaniem ludzi, którzy faktycznie ucierpieli, nierzadko tracąc dobytek życia – napisał w mediach społecznościowych wójt Mariusz Woźniak, podkreślając, że czas w kontekście wypłat pierwszych odszkodowań odgrywa znaczącą rolę.

W gminie Stare Miasto wichura wyrządziła szkody w 13 gospodarstwach, w tym uszkodzonych zostało 6 budynków mieszkalnych. Żadna z poszkodowanych rodzin nie wymaga zapewnienia lokalu zastępczego. Jeśli chodzi o pozostałe gminy powiatu konińskiego to tam nie odnotowano żadnych szkód spowodowanych przez nawałnicę. Wszyscy natomiast obawiają się kolejnego orkanu Eunice, który już pustoszy Wielką Brytanię i zmierza w kierunku Polski.

– Tylko głupiec się nie boi żywiołów. Robimy wszystko, żeby straty były jak najmniejsze – mówi wójt Mariusz Woźniak.

– Ludzie wyciągają wnioski. Do ubezpieczeń dzisiaj ustawiły się kolejki. Boimy się, ale mając tak wspaniałych strażaków i mieszkańców myślę, że sobie ze wszystkim poradzimy – dodaje burmistrz Stefan Dziamara.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem o średniej prędkości od 35 do 50 km/h, w porywach do 120 km/h. Prognozuje się, że mocniej zacznie wiać około północy. Apogeum spodziewane jest jutro w godzinach 9:00-15:00, a ostrzeżenie ważne jest do godz. 17:00.

Współpraca: Iwona Krzyżak, Anna Pilarska

fot. facebook/OSP Rychwał, Stefan Dziamara, Mariusz Piotr Woźniak, Piotr Gorzkiewicz

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole