Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPół miliona złotych dostało od miasta w 2023 r. stowarzyszenie radnej z PO

Pół miliona złotych dostało od miasta w 2023 r. stowarzyszenie radnej z PO

Wybory 2024

Dodano:
Pół miliona złotych dostało od miasta w 2023 r. stowarzyszenie radnej z PO
Wybory 2024

Urszula Maciaszek, wiceszefowa konińskiej Platformy Obywatelskiej, radną jest od 2010 roku, a więc już trzy kadencje. Podczas sesji nie jest zbyt widoczna, za to bardzo energicznie udziela się w założonym przez siebie Stowarzyszenia Aktywności Lokalnej „Młodzi Aktywni”.

Urodziła się 51 lat temu w Turku, a w Koninie zamieszkała jako nastolatka i tu po ukończeniu Studium Nauczycielskiego podjęła pracę w Szkole Podstawowej nr 9. W swojej ulotce informuje, że jest mamą trójki dorosłych już dzieci i babcią małej Ninki. Opisując swoją aktywność w mijającej kadencji powołuje się przede wszystkim na działalność społeczną:

- Prowadziłam działania mające na celu powszechny dostęp do kultury, sportu, turystyki oraz bezpłatnych zajęć pozaszkolnych dla dzieci i młodzieży. W ciągu ostatnich pięciu lat pozyskałam środki i zrealizowałam 22 projekty dla mieszkańców Konina – mówi i wymienia swoje liczne inicjatywy, których jest tak dużo, że zajęłyby tutaj nieproporcjonalnie dużo miejsca.

I są to rzeczywiste działania, których nikt nie kwestionuje. Rzecz w tym, że radnej Maciaszek i wiceprzewodniczącej konińskiej Platformy o tyle łatwiej jest je sfinansować, że miasto rządzone przez jej partyjnych kolegów, a wcześniej przez pozostającą w koalicji z Platformą lewicę daje jej na to pieniądze.

Sześć lat temu pisałem, że w latach 2014-2016 Stowarzyszenie „Młodzi-Aktywni”, którego Urszula Maciaszek jest założycielką i prezeską, zostało zasilone przez miasto kwotą ponad pół miliona złotych (dokładnie 520 747 zł). A ona sama przyznała w oświadczeniach majątkowych, że była w tym czasie zatrudniana przez swoje stowarzyszenie jako kierownik i wychowawca w świetlicy środowiskowej i nauczyciel, a z tytułu realizacji umów zleceń i umów o dzieło pobrała wynagrodzenie sięgające niemal 70 tys. zł (dokładnie 69 684,64 zł). Jakby tego było mało przynajmniej w jednym przypadku brała pieniądze za kierowanie kilkoma formami wypoczynku dzieci i młodzieży funkcjonującymi w różnych miejscach w tym samym czasie.

Z czasem to wsparcie stowarzyszenia Urszuli Maciaszek było coraz obfitsze i w samym tylko 2023 roku sięgnęło kwoty pół miliona złotych. Nie dziwi więc, że jej ulotka wyborcza jest tak bogata w dobrodziejstwa, jakie świadczy lokalnej społeczności:

„Kontynuuję działania poprzez zdobywanie środków w powołanych do życia dwóch świetlicach środowiskowych (os. Łężyn i os. Chorzeń), które oferują szeroką gamę zajęć pozaszkolnych i są alternatywą nieodpłatnego spędzania czasu wolnego. Przez ostatnie pięć lat zorganizowałam wypoczynek dla dzieci i młodzieży w czasie ferii i wakacji (kolonie, obozy, półkolonie, wycieczki turystyczne), w których uczestniczyło przeszło 7000 dzieci i młodzieży, w tym prawie 2000 miało wypoczynek dofinansowany”.

Trzeba też jednak przyznać, że radna Urszula Maciaszek jest faktycznie osobą o niespożytej energii i oprócz działań, na które dostaje z budżetu Konina obfite dofinansowane, jest pomysłodawczynią i liderką wielu akcji, których bez niej by nie było. Są to między innymi akcje charytatywne i zbiórki publiczne na rzecz chorych dzieci, schroniska dla zwierząt czy uchodźców z Ukrainy.

- Aktywnie uczestniczę w szukaniu rozwiązań dotyczących pieczy zastępczej w mieście, jestem pomysłodawcą programu „Zostań Moją Mamą” – chwali się w ulotce.

Zapowiada, że jeśli znów zostanie radną, „nadal będzie pomagać rozwiązywać problemy i wspierać w realizacji potrzeb konińskie rodziny”. Ponieważ „Konin potrzebuje miejsc pracy, rekreacji i kultury”, obiecuje zaangażować się „w działania mające na celu zwiększenie miejsc pracy w naszym mieście. Systematycznie będę zabiegać o środki zewnętrzne, w celu wykorzystywania ich na rozwój miasta i podniesienia komfortu życia mieszkańców.

Za to podczas sesji nigdy nie była za bardzo widoczna. W grudniu 2020 roku zadeklarowała w imieniu klubu radnych Koalicji Obywatelskiej, że poprą budżet na następny rok. Rok później koleżanki i koledzy z partii powierzyli jej tę samą rolę, więc znów wygłosiła formułkę o poparciu planu finansowego miasta. Powiedziała wtedy:

„Możemy śmiało powiedzieć, że miasto rozwija się konsekwentnie i systematycznie. Czas pandemii, ciążące na mieście zobowiązania i zmiany w systemie podatkowym rzucały i rzucają nam kłody pod nogi każdego dnia. Czas jest bardzo niesprzyjający dla rozwoju gospodarczego, jest trudny zarówno dla inwestycji samorządowych, jak i prywatnych. Patrząc w jakich warunkach przyszło działać władzom miasta, uważam, że należą im się gratulacje za dotychczasową wykonaną pracę, jak i za skonstruowanie bezpiecznego dla miasta budżetu na trudny 2022 rok”.

Dwanaście miesięcy później sytuacja się powtórzyła i dopiero w grudniu ubiegłego roku podczas dyskusji nad kolejnym budżetem Urszula Maciaszek zabrała głos kilka razy. Polemizując między innymi z radnym Krystianem Majewskim z PiS wygłosiła kuriozalny pogląd, że liczba punktów sprzedaży alkoholu nie ma wpływu na wielkość jego spożycia, więc miasto nie powinno wprowadzać tutaj żadnych ograniczeń.

Nie popisała się też za bardzo znajomością matematyki, gratulując prezydentowi Korytkowskiemu wzrostu budżetu w ciągu pięciu lat minionej kadencji z 500 do 700 mln zł, a więc o 40 procent.

- Więc panie prezydencie ja gratuluję, że w przeciągu tych pięciu lat pan był w stanie stworzyć praktycznie dodatkowy budżet - powiedziała.

Byłby to sukces, gdyby nie fakt, że skumulowania inflacja za lata 2019-2023 wyniosła... 41,7 procent.

Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole