Policjanci siłą ściągnęli z torów 37-letniego mieszkańca powiatu konińskiego
Mundurowi z komisariatu policji w Sompolnie uratowali życie 37-latka, który chciał popełnić samobójstwo.
Dramatyczne sceny rozegrały się pod koniec września, ale dopiero teraz policja zdecydowała się upublicznić zdarzenie. Funkcjonariusze z Sompolna otrzymali zgłoszenie, że na torach w miejscowości Zaryń (gm. Wierzbinek) znajduje się młody mężczyzna. Policjanci pojechali we wskazane miejsce, ale nikogo tam nie zauważyli.
- Sytuacja była nerwowa, ponieważ za 10 minut miał nadjechać pociąg. Mundurowi nie tracąc czasu, ruszyli wzdłuż torów i po przebiegnięciu kilku kilometrów zauważyli 37-latka – informuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik konińskiej policji.
Mężczyzna nie chciał zejść z torów, odmawiał pomocy. Funkcjonariusze musieli wobec 37-latka siły. Kiedy sytuacja się uspokoiła, desperat został przekazany załodze pogotowia ratunkowego.
fot. KMP Konin