Poradnik wyborczy LM.pl. Jak głosować na radnych i prezydenta Konina?

Wybory do Rady Miasta i na prezydenta – to czeka już za tydzień mieszkańców Konina. Wyjaśniamy, na czym polegają te wybory.

W cyklu trzech artykułów tłumaczymy na czym polegają najbardziej skomplikowane wybory w Polsce – wybory samorządowe. W sobotę omówiliśmy wybory w gminach powiatu konińskiego. Dziś przedstawiamy zasady wyborów do Rady Miasta Konina i na prezydenta Konina, a w poniedziałek – do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Wszystkich kandydatów we wszystkich rodzajach wyborów sprawdzić można w tym artykule.

Wybory do Rady Miasta Konina

Rada Miasta Konina składa się z 23 radnych. Ale nie jest tak, że wszyscy mieszkańcy wybierają wszystkich radnych. Konin podzielony jest bowiem na cztery okręgi, a do każdego okręgu przydzielona jest konkretna liczba mandatów do uzyskania. Podział ten wygląda mniej więcej tak:

• okręg nr 1 (pięć mandatów): lewobrzeżna część miasta – starówka, Przydziałki, Osada, Wilków, Przydziałki
• okręg nr 2 (siedem mandatów): centrum nowej części miasta (osiedla I, II, III i IV), Chorzeń, Nowy Dwór i część V Osiedla (częściowo ulice 11 Listopada i Przemysłowa)
• okręg nr 3 (pięć mandatów): większość V osiedla, Morzysław, Grójec i Laskówiec
• okręg nr 4 (sześć mandatów): Zatorze, Niesłusz, Międzylesie, Gosławice, Pątnów, Łężyn, Mieczysławów i północne części niektórych innych osiedli.

Dokładny podział na okręgi z uwzględnieniem ulic sprawdzić można na stronie PKW.

W każdym okręgu komitety zgłosiły swoich kandydatów – jest ich kilku na liście danego komitetu. W pierwszym kroku po głosowaniu sprawdzane jest, które z komitetów przekroczyły próg 5%. Te, które uzyskały niższy łączny wynik nie są brane pod uwagę przy podziale mandatów.

Następnie do gry wkracza słynna już metoda D’Hondta. Liczbę głosów każdego z komitetów w danym okręgu dzieli się przez kolejne liczby naturalne (1, 2, 3, 4, itd.). Następnie otrzymane wyniki porządkuje się od największego do najmniejszego i wybiera tyle, ile jest mandatów w danym okręgu.

Dla przykładu: załóżmy, że w naszym okręgu próg wyborczy przekroczyły cztery komitety: A, B, C i D. Komitet A dostał 3000 głosów, komitet B – 2500 głosów, komitet C – 2000 głosów, a komitet D – 1000 głosów. Każdy z tych wyników dzielimy przez kolejne liczby naturalne i otrzymujemy takie wyniki:

A: 3000, 1500, 1000, 750, itd.
B: 2500, 1250, 833,3, 625, itd.
C: 2000, 1000, 666,7, 500, itd.
D: 1000, 500, 333,3, 250, itd.

Mamy do podziału pięć mandatów, więc wybieramy pięć największych liczb (w nawiasie nazwa komitetu, do którego przyporządkowana jest liczba): 3000 (A), 2500 (B), 2000 (C), 1500 (A), 1250 (B). W taki sposób otrzymujemy liczbę mandatów, który przypada dla każdego komitetu – dwa mandaty dla komitetu A, dwa mandaty dla B, jeden mandat dla C i zero mandatów dla D (choć ten komitet przekroczył próg wyborczy).

Kto jednak spośród kandydatów komitetów A, B i C otrzyma mandat? To jest już proste. Otrzymują je kandydaci z największą liczbą głosów, czyli dwóch najpopularniejszych kandydatów z listy komitetu A, dwóch najpopularniejszych kandydatów z listy komitetu B i jeden najpopularniejszy kandydat z listy komitetu C. Przy podziale nie ma znaczenia miejsce na liście zajmowane przez kandydatów.

Wybory na prezydenta miasta

Mieszkańcy Konina wybierać będą również prezydenta miasta. Możemy go poznać już po 7 kwietnia – jeżeli któryś z siedmiu kandydatów zdobędzie ponad 50% ważnie oddanych głosów wyborców.

Jeżeli żaden z kandydatów takiego wyniku nie uzyska to 21 kwietnia odbędzie się druga tura. Weźmie w niej udział tylko dwóch kandydatów z najwyższymi wynikami w pierwszej turze. W drugiej turze zasada jest taka sama – kto zdobędzie ponad 50% ważnie oddanych głosów, ten zasiądzie w fotelu prezydenta Konina.