Przedsiębiorcy jak Bruce Lee. „Nad dobrym produktem trzeba pracować”

– Nas otaczają setki sygnałów zwiastujących zmianę – mówił podczas konferencji Konin Business Meeting główny gość wydarzenia Wojtek Ławniczak. W Centrum Wykładowo-Dydaktycznym ANS w Koninie spotkali się przedsiębiorcy z całego regionu.

Kilkuset przedsiębiorców z Wielkopolski Wschodniej brało udział w tegorocznej odsłonie Konin Business Meeting. Konferencja odbywała się pod hasłem „Sztuka walki bez walki – rozwój mimo turbulencji”. Zmieniająca się rzeczywistość, jak przekonywali organizatorzy z Izby Gospodarczej Wielkopolski Wschodniej, to coś, do czego trzeba się już przyzwyczaić i zaakceptować jako nową normalność.

Podczas konferencji na środowisko biznesu czekały dwa panele oraz wystąpienie gościa specjalnego Wojtka Ławniczaka. – Nas otaczają setki sygnałów zwiastujących zmianę. One czasami są bardzo małe, nie zwracamy na nie uwagę. Świadomość sytuacyjna, że pojawia się coś, co spowoduje, że np. stracimy pracę to coś, co powinniśmy w sobie cały czas kształtować – mówił w studio LM.pl jeden z najbardziej doświadczonych w Polsce projektantów usług, strateg i doradca.

Jak podkreślił, hasło konferencji zaczerpnięte zostało od jednego z amerykańskich aktorów i mistrzów sztuk walki. – Bruce Lee uczył, żeby wykorzystywać wszystko to, co możemy, jako dźwignię, by walkę wygrać. Ta metaforyczna dźwignia to praca nad produktem, nad usługą, nad dołączeniem do tych, którzy zgarniają większą marżę. Marki nie tworzy się, mówiąc o tym, że się jest fantastycznym. Markę tworzy się przede wszystkim składając obietnicę tego, że ma się dobry produkt. Nad tym dobrym produktem trzeba popracować, zrozumieć, co to znaczy mieć dobry produkt.

Ważną nowością podczas konferencji była duża ilość czasu przeznaczona na networking. W holu Centrum Wykładowo-Dydaktycznego Akademii Nauk Stosowanych w Koninie przedsiębiorcy mogli nawiązywać kontakty, rozmawiać i wymieniać się doświadczeniami. Pomocne w tym były wyspy tematyczne poświęcone m.in. optymalizacji energetycznej i podatkowej, sukcesji, czy działalności Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

– Networking to bardzo często klucz do biznesu. Jest to bardziej pomocne, niż oficjalne kontakty z urzędami, czy instytucjami. Tutaj są ludzie, którzy są w biznesie, mają swoje kontakty. To jest taki short cut, który można zrobić z punktu A do punktu Z – oceniał ten pomysł Bogdan Michalski, właściciel Polsys Europe, który kilkadziesiąt lat działał na rynku kanadyjskim, a w czwartek był uczestnikiem Konin Business Meeting.

– Na podstawie krótkich rozmów z uczestnikami myślę, że impreza się podoba – oceniał Mateusz Kowalewski, prezes Izby Gospodarczej Wielkopolski Wschodniej. – Widać, że ludzie poznają się, rozmawiają ze sobą, a to jest solą takiego wydarzenia. To jest nasze sztandarowe wydarzenie. Choć czasy są turbulentne i nigdy do końca nie wiadomo, co może się wydarzyć, niemniej jednak chcielibyśmy organizować taką imprezę co roku.