Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSąsiad z piekła rodem. Dramatyczna sytuacja mieszkańców jednego z bloków w Koninie

Sąsiad z piekła rodem. Dramatyczna sytuacja mieszkańców jednego z bloków w Koninie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Sąsiad z piekła rodem. Dramatyczna sytuacja mieszkańców jednego z bloków w Koninie
interwencja

Pluskwy, smród, libacje i awantury. Takie ,,atrakcje” funduje sąsiadom mężczyzna mieszkający w jednym z bloków przy ulicy Wyszyńskiego w Koninie. Mimo że zastraszeni przez niego ludzie interweniowali we wszystkich możliwych instytucjach, poruszyli niebo i ziemię, od wielu miesięcy nie tylko nic się nie zmienia, ale jest coraz gorzej. Zdesperowani mieszkańcy, zwrócili się ostatnio także do portalu LM.pl. 
 
Ze szczegółami i sugestywnie opisali obezwładniający fetor pojawiający się już na klatce schodowej, obrzydliwe insekty rozłażące się po całym bloku, libacje, nocne łomotanie do drzwi, krzyki i groźby padające pod ich adresem. U mężczyzny, jak wynika z ich relacji, często balują koczujący w okolicy bezdomni. Wszystko wskazuje na to, że zrobili sobie tam metę. W ubiegłym roku właśnie w tym mieszkaniu znaleziono martwą bezdomną kobietę. 

Mieszkańcy twierdzą, że mężczyzna nie tylko jest uciążliwy, ostatnio zaczął znosić do swojego lokalu śmieci z całego osiedla, ale też coraz bardziej agresywny. Leczy się psychiatrycznie i pije. Wyzywa, zaczepia, grozi. Ma zadłużone mieszkanie, już jakiś czas temu odcięto mu prąd. Pijackie libacje odbywają się przy świeczkach.

- W końcu doprowadzi do pożaru. Zgotował nam piekło, a wszystkie instytucje umywają ręce. Pomóżcie! - alarmują w mailach przesłanych do naszej redakcji. 

Jak ustaliśmy, o tym, z czym się zmagają mieszkańcy, rzeczywiście wiedzą wszyscy, którzy wydawałoby się, mają wszelkie instrumenty, aby problem rozwiązać i pozwolić ludziom znowu normalnie żyć. Prokuratura, policja, Sanepid, Konińska Spółdzielnia Mieszkaniowa i Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, którego mężczyzna jest podopiecznym, mimo że sprawę znają, konkretnych efektów ciągle brak. 
 
Jak to możliwe, że mimo tylu interwencji nic się nie zmienia? 
 
Prezes Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Piotr Wolicki przyznaje, że problem i to ogromny jest, współczuje mieszkańcom, jednak rozkłada bezradnie ręce. Spółdzielnia wielokrotnie występowała do mężczyzny o uprzątnięcie mieszkania i przeprowadzenie dezynsekcji. Wysyłano do niego pisma, odwiedzały go także pracownice KSM. Spotykały się jednak z agresją pijanego właściciela. Ponieważ ustalono, że mężczyzna jest chory psychicznie i uzależniony od alkoholu spółdzielnia zwróciła się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. 
 
Szefowa MOPR Małgorzata Rychlińska poinformowała portal LM.pl, że pierwsze działania wobec mężczyzny podjęto już w marcu 2021 r. W sierpniu ubiegłego roku, w jego mieszkaniu, na koszt Ośrodka udało się przeprowadzić dezynsekcję. Było to możliwe tylko dlatego, że mężczyzna wyraził na to zgodę i przeniósł się na ten czas do miejsca wskazanego przez MOPR. Jednak, kiedy wrócił do mieszkania, nie zmienił swoich zwyczajów i po pół roku w całym bloku znowu pojawiły się pluskwy. 
 
Teraz mężczyzna, jak informują MOPR i KKS, na ponowną dezynsekcję się nie godzi, nie chce opuścić swojego mieszkania, na czas potrzebny do wytępienia insektów. MOPR wskazuje również, że kontaktowano się w tej sprawie jego krewnymi, jednak ci umywają ręce. Z rodzeństwem mężczyzny kontaktowała się również spółdzielnia z podobnym skutkiem. 

strona 1 z 3
strona 1/3
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole