Umacniają wały
Dodano:
Trwają prace przy umacnianiu wałów rzeki Warty między Kołem i Koninem. Teraz będą bardziej odporne na uszkodzenia i przerwania przez wodę.
Trwają prace przy umacnianiu wałów rzeki Warty między Kołem i Koninem. Teraz będą bardziej odporne na uszkodzenia i przerwania przez wodę.
- W przeszłości Warta była piękną, czystą rzeką w której łowiono jesiotry. Brak obwałowań w okresie wysokich poziomów rzeki Warty powodował naturalne wylewy na pola i okoliczne łąki. Taki stan miał istotny wpływ na sposób gospodarowania użytkami rolnymi jak zasięg budownictwa – powiedział nam Marian Jacolik, dyrektor Rejonu Konin Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu (WZMiUW).
Budową wałów zajęto się dopiero w latach trzydziestych i czterdziestych minionego wieku. W tej chwili obwałowane są oba brzegi Warty, ale materiał, z którego wówczas korzystano do budowy, nie był najlepszej jakości, dlatego wały wymagały modernizacji.
- Dzięki funduszom z Unii Europejskiej mogliśmy zaplanować inwestycję, którą przeprowadziliśmy na terenie powiatu kolskiego, gdzie wykonano niezbędne prace umożliwiające spokojne przeprowadzanie wody powodziowej – dodał Marian Jacolik. - Kolejna modernizacja prawostronnych wałów, której koszt po przetargach wyniósł prawie osiemnaście milionów złotych, odbywa się na odcinku Konin–Koło. Zadanie to podzieliśmy na dwa odcinki. Pierwszy z nich przebiega na terenie powiatu konińskiego, a drugi kolskiego.
Przeprowadzono przetarg nieograniczony, który wygrały dwie firmy. Przedsiębiorstwo Hydrowat w Koninie pracuje na terenie powiatu konińskiego, a Skanska modernizuje wał na terenie powiatu kolskiego. - Modernizacja wałów polega przede wszystkim na poprawie stabilności oraz ograniczeniu filtracji korpusu wału – wyjaśnił Marian Jacolik. - Tak zwana dogęszczarka, przesuwając się po koronie wału, zagęszcza ziemię poprzez wibracyjne uderzenia.
Kolejny krok polega na wyrównaniu i uformowaniu korony wału. Dopiero potem na skarpach układa się specjalne maty bentonitowe i wbija ścianki szczelne. Na zakończenie wały zostaną obsiane trawą. Zgodnie z planem cała inwestycja będzie zakończona w przyszłym roku. Obwałowania prawego brzegu Warty przyniesie konkretne korzyści. - Przede wszystkim zwiększy się stabilność wałów, dzięki czemu będą one bardziej odporne na uszkodzenia i przerwania przez wodę – powiedział Marian Jacolik. - Drugą znaczącą korzyścią jest zmniejszenie filtracji na tereny chronione. Dzięki poprawie korony wałów w czasie powodzi łatwiej będzie można dotrzeć do zagrożonych miejscowości.
Przed rozpoczęciem robót Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych uzyskał decyzję środowiskową o warunkach realizacji inwestycji, pozwolenie na budowę i pozwolenie wodno-prawne. - Inwestycję prowadzimy w obszarze Natura 2000, dlatego uzyskanie wszystkich wymaganych dokumentów było czasochłonne - dodał Marian Jacolik. - Poszczególne zadania wykonujemy w okresie pozalęgowym ptaków. Natomiast drzewa, które znajdują się w obrębie wałów, są usuwane są pod nadzorem ornitologa. Dołożyliśmy wszelkich starań, by nasza inwestycja nie zaszkodziła przyrodzie, ale ją chroniła. Nietrudno sobie wyobrazić jakie szkody w środowisku przyrodniczym może wyrządzić powódź. Umocnione wały będą temu zapobiegać.
Na modernizację czekają jeszcze trzy przepompownie o bardzo ważnym znaczeniu strategicznym. - Wśród nich jest przepompownia Nizina Konińska, która przepompowywuje wody z obszaru chronionego wałami lewostronnymi – wyjaśnił Marian Jacolik. - Kolejna to przepompownia Wola Podłężna na Kanale Grójeckim, odbierająca wody z kopalni oraz z użytków zielonych Doliny Grójeckiej. Zamierzamy także zmodernizować fragment wału i przepompownię w Ruminie.
Oprócz tego koniński rejon Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych przygotowuje regulację i odbudowę rzeki Rgilewki o długości trzydziestu dwóch kilometrów. W kolejce czeka jeszcze czterokilometrowa rzeka Powa, na której w 2007 roku WZMiUW wybudował zbiornik Stare Miasto.
- W przeszłości Warta była piękną, czystą rzeką w której łowiono jesiotry. Brak obwałowań w okresie wysokich poziomów rzeki Warty powodował naturalne wylewy na pola i okoliczne łąki. Taki stan miał istotny wpływ na sposób gospodarowania użytkami rolnymi jak zasięg budownictwa – powiedział nam Marian Jacolik, dyrektor Rejonu Konin Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu (WZMiUW).
Budową wałów zajęto się dopiero w latach trzydziestych i czterdziestych minionego wieku. W tej chwili obwałowane są oba brzegi Warty, ale materiał, z którego wówczas korzystano do budowy, nie był najlepszej jakości, dlatego wały wymagały modernizacji.
- Dzięki funduszom z Unii Europejskiej mogliśmy zaplanować inwestycję, którą przeprowadziliśmy na terenie powiatu kolskiego, gdzie wykonano niezbędne prace umożliwiające spokojne przeprowadzanie wody powodziowej – dodał Marian Jacolik. - Kolejna modernizacja prawostronnych wałów, której koszt po przetargach wyniósł prawie osiemnaście milionów złotych, odbywa się na odcinku Konin–Koło. Zadanie to podzieliśmy na dwa odcinki. Pierwszy z nich przebiega na terenie powiatu konińskiego, a drugi kolskiego.
Przeprowadzono przetarg nieograniczony, który wygrały dwie firmy. Przedsiębiorstwo Hydrowat w Koninie pracuje na terenie powiatu konińskiego, a Skanska modernizuje wał na terenie powiatu kolskiego. - Modernizacja wałów polega przede wszystkim na poprawie stabilności oraz ograniczeniu filtracji korpusu wału – wyjaśnił Marian Jacolik. - Tak zwana dogęszczarka, przesuwając się po koronie wału, zagęszcza ziemię poprzez wibracyjne uderzenia.
Kolejny krok polega na wyrównaniu i uformowaniu korony wału. Dopiero potem na skarpach układa się specjalne maty bentonitowe i wbija ścianki szczelne. Na zakończenie wały zostaną obsiane trawą. Zgodnie z planem cała inwestycja będzie zakończona w przyszłym roku. Obwałowania prawego brzegu Warty przyniesie konkretne korzyści. - Przede wszystkim zwiększy się stabilność wałów, dzięki czemu będą one bardziej odporne na uszkodzenia i przerwania przez wodę – powiedział Marian Jacolik. - Drugą znaczącą korzyścią jest zmniejszenie filtracji na tereny chronione. Dzięki poprawie korony wałów w czasie powodzi łatwiej będzie można dotrzeć do zagrożonych miejscowości.
Przed rozpoczęciem robót Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych uzyskał decyzję środowiskową o warunkach realizacji inwestycji, pozwolenie na budowę i pozwolenie wodno-prawne. - Inwestycję prowadzimy w obszarze Natura 2000, dlatego uzyskanie wszystkich wymaganych dokumentów było czasochłonne - dodał Marian Jacolik. - Poszczególne zadania wykonujemy w okresie pozalęgowym ptaków. Natomiast drzewa, które znajdują się w obrębie wałów, są usuwane są pod nadzorem ornitologa. Dołożyliśmy wszelkich starań, by nasza inwestycja nie zaszkodziła przyrodzie, ale ją chroniła. Nietrudno sobie wyobrazić jakie szkody w środowisku przyrodniczym może wyrządzić powódź. Umocnione wały będą temu zapobiegać.
Na modernizację czekają jeszcze trzy przepompownie o bardzo ważnym znaczeniu strategicznym. - Wśród nich jest przepompownia Nizina Konińska, która przepompowywuje wody z obszaru chronionego wałami lewostronnymi – wyjaśnił Marian Jacolik. - Kolejna to przepompownia Wola Podłężna na Kanale Grójeckim, odbierająca wody z kopalni oraz z użytków zielonych Doliny Grójeckiej. Zamierzamy także zmodernizować fragment wału i przepompownię w Ruminie.
Oprócz tego koniński rejon Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych przygotowuje regulację i odbudowę rzeki Rgilewki o długości trzydziestu dwóch kilometrów. W kolejce czeka jeszcze czterokilometrowa rzeka Powa, na której w 2007 roku WZMiUW wybudował zbiornik Stare Miasto.
Przeczytaj również:Przeciw powodziom
