W sztabie PiS. Widać, że Polska jest wyborczo podzielona
Umiarkowaną radość i pewne poddenerwowanie, może to z powodu słabo działającego telewizora, dało się zauważyć w sztabie PiS w Koninie.
Tak, jak przed pierwszą turą, komitet wyborczy Andrzeja Dudy zebrał się w bistrze Imbir w Koninie (należącym do posła Leszka Galemby) aby śledzić pierwsze, sondażowe wyniki drugiej tury. - Cieszę się, że sondażowe wyniki potwierdzają moje prognozy, że wygramy, ale trzeba spokojnie poczekać na oficjalne ogłoszenie wyników – powiedział poseł Witold Czarnecki. - Czekajmy z pokorą. Cieszę się, że była taka wielka frekwencja, która świadczy o tym, że polska demokracja jest dojrzała.
- Liczyliśmy, że będzie większy wynik – powiedział Robert Popkowski, radny sejmiku wielkopolskiego. - Prezydent Andrzej Duda zasługuje na tyki wynik. Liczyłem, że będziemy mieć do 2 procent przewagi nad Rafałem Trzaskowskim. Tymczasem idziemy łeb w łeb, nie będzie łatwo.
- Miejmy pokorę, poczekajmy – powiedział poseł Leszek Galemba. – To nie sondażownie wygrywają wybory, ale wyborcy.
- Proporcje są zbliżone, ale wierzę, że to urośnie dla Andrzeja Dudy, że jeszcze troszeczkę zyskamy – dodał Dominik Szopa, radny miejski, przewodniczący klubu radnych PiS w Koninie.
- Widać, że Polska jest wyborczo podzielona – podsumował Krystian Majewski z Rady Miasta Konina. - Cała ta kampania była ciężka, ale czujemy satysfakcję. Konin jest odzwierciedleniem ogólnopolskich tendencji, więc wierzę w to, że mieszkańcy postawili na Andrzeja Dudę.
- To jedne z ważniejszych wyborów, które będą decydowały o przyszłości kraju – powiedziała Katarzyna Jaworska, radna miejska. - Pokazują, jak Polska jest podzielona. Możemy się dzielić, ale interes kraju powinien być wspólny.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.