Zdrowe świętowanie. Jak uniknąć nadmiaru kalorii w Wielkanoc

Zbliżająca się Wielkanoc to nie poza zwyczajami, potrawy. Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia przypominają, żeby się nie przejadać i obniżyć kaloryczność świątecznego jedzenia.

Babka oznacza dostatek, chleb – sytość i pomyślność, chrzan – siłę, sól – trwałość, a mięso i wędliny – zdrowie oraz dostatek. Wszystko to znajdzie się z pewnością na wielkanocnych stołach w postaci żurku z kiełbasą, faszerowanych jaj, czy sałatki z majonezem.

- Żeby Wielkanoc nie oznaczała zbyt wielu dodatkowych kilogramów wystarczy trzymać się kilku podstawowych zasad! Przede wszystkim – nie wolno się przejadać, a niektóre przepisy warto zmodyfikować – podkreśla Bożena Janicka, prezeska PPOZ.

Do sosów i sałatek warto dodać jogurtu naturalnego z dodatkiem majonezu, tłuste mięsa zastąpić polędwicą, kurczakiem, indykiem lub schabem, a zamiast smażenia wybrać pieczenie. Na przemianę materii świetnie działają suszone zioła ułatwiające i przyspieszające trawienie: cząber, gorczyca, kminek, imbir, jałowiec, estragon, rozmaryn. Lekarze PPOZ ostrzegają też przed nadmiernym spożywaniem jaj, szczególnie żółtek. Są kaloryczne, a poza tym zawierają dużo tłuszczu oraz cholesterolu LDL, który niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu powinny też unikać ciast na bazie margaryny, z dużą zawartością cukru, np. mazurków. Mniej szkodliwy pod tym względem, a także mniej kaloryczny, jest na przykład sernik na zimno, pascha z chudego sera, czy kawałek babki drożdżowej.

Po świątecznym jedzeniu warto wybrać się na długi, rodzinny spacer. Dzięki temu pozwolimy organizmowi odpocząć, a ruch przyspieszy procesy trawienne.