Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportRoman Jaszczak: O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć

Roman Jaszczak: O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć

Dodano: , Żródło: LM.pl
Roman Jaszczak: O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć

Kontuzja Sandry Sałaty to już druga takn długa eliminacja zawodniczki Medyka Konin w tym sezonie. Szansę w kolejnych meczach dostać może Julia Maskiewicz. 

Pomimo porażki 2:5 zadowolony po sobotnim spotkaniu był trener ROW Rybnik Krzysztof Klonek. - Przyjechaliśmy tu z dużymi oczekiwanami. Sytuacja u nas w klubie trochę się zmieniła. Najważniesze było dla nas, żeby dziewczyny uwierzyły, że w piłkę potrafią grać i punkty w przyszłości jeszcze możemy zdobyć. Wiadomo, że Medyk to wielka firma w piłce kobiecej i z pełnym szacunkiem podchodziliśmy do meczu, ale nie baliśmy się i od początku staraliśmy się narzucić swój styl gry - mówił szkoleniowiec beniaminka Ekstraligi. ROW w Koninie, trochę niespodziewanie, strzelił dwa gole. - Mieliśmy nadzieję, że strzelimy bramkę. Co prawda druga bramka była trochę przypadkowa, ale myślę, że dziewczyny wolą walki i zaangażowaniem na nią zasłużyły. Cieszyliśmy się z każdej wyprowadzonej przez nas akcji. Dwie bramki w kontekście pięciu straconych to wydaje się być uczciwy rezultat. Jesteśmy zadowoleni, że ta drużyna przeszła w ciągu tygodnia taką metamorfozę i uwierzyła, że będzie mogła zdobywać punkty. 

Pomimo zwycięstwa i rozegrania 500. meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej po meczu rozczarowany był szkoleniowiec Medyka Konin. - Z dzisiejszego meczu zadowoleni możemy być tylko z trzech punktów. Ani styl, ani taktyka i przede wszystkim kontuzja Sandry Sałaty spowodowały, że nawet to święto, które dzisiaj obchodzimy, nie potrafi nam osłodzić bólu po stracie Sandry. Kontuzja jest bardzo poważna. O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć, trzeba już dziś przygotowywać się do meczu z Łodzią - mówił Roman Jaszczak.

Defensorka Medyka nie wróci na pewno do gry w rundzie jesiennej, doznała złamania ręki z przemieszczeniem i czeka ją operacja. Uraz Sałaty to już druga tak poważna kontuzja w Medyku. Wcześniej, podczas zgrupowania reprezentacji, urazu doznała Klaudia Fabová. Słowaczka jest już po jednym zabiegu kolana, czeka ją jeszcze drugi. - W przypadku Klaudii spodziewamy się, że zacznie trenować w okolicach 28 czerwca przyszłego roku - ocenia trener Roman Jaszczak. 

Kto ma szansę zastąpić Sałatę w obronie? - Jest spora rywalizacja - mówi szkoleniowiec Medyka. - Julka Maskiewicz jest taką zawodniczką, że zawsze mamy wątpliwość, czy powinna grać w pierwszym składzie, czy nie, staraliśmy się ją wystawiać pod konkretnego przeciwnika. Julka wejdzie i mam nadzieję, że udowodni, że zasługuje, by na stałe grać na tej pozycji.

Roman Jaszczak: O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole