Medyk Konin zaatakuje wicelidera? To ostatnia szansa jesienią
Cztery punkty dzielą obecnie Medyka Konin od drugiego w tabeli UKS SMS Łódź. Oba zespoły zagrają ze sobą już w najbliższą sobotę.
Łodzianki w tym sezonie długi czas szły łeb w łeb z Czarnymi Sosnowiec, pod koniec września z liderem jednak przegrały, po raz pierwszy i jak na razie ostatni tracąc punkty w tym sezonie. Nad trzecim w klasyfikacji Medykiem Konin UKS SMS ma jednak aż cztery oczka przewagi. Dlatego bezpośrednie starcie obu drużyn będzie ostatnią szansą dla koninianek na powalczenie z łodziankami o pozycję wicelidera po rundzie jesiennej. W przypadku porażki Medyka strata będzie już nie do odrobienia.
Koninianki czeka jednak bardzo trudne zadanie. Przede wszystkim trzeba będzie sforsować monolit, jakim jest defensywa UKS SMS. Łodzianki traciły w tym sezonie bramki w zaledwie dwóch spotkaniach - dwie z Czarnymi Sosnowiec i jedną ze Śląskiem Wrocław. Ich wynik straconych bramek jest równie dobry, jak sosnowiczanek. Z przodu zaś powstrzymać będzie trzeba Paulinę Filipczak, autorkę siedmiu trafień w tym sezonie i wiceliderkę klasyfikacji strzelczyń.
Medyk musi również udowodnić, że ma prawo do miejsca w ligowej elicie. W tym sezonie bowiem koninianki jeszcze ani razu nie wygrały z zespołem z czołowej siódemki. Z Czarnymi przegrały 1:2, a z Górnikiem Łęczna i GKS Katowice remisowały (z UKS SMS Łódź, Śląskiem Wrocław i AZS UJ Kraków dopiero się zmierzą). To zbyt słabe rezultaty by na serio walczyć o miejsce na podium.
Stadion w Łodzi, na którym zagrają obie drużyny na pewno bardzo dobrze kojarzy się piłkarkom Medyka. To tam wywalczyły swoje ostatnie trofeum - Puchar Polski w 2019 roku. Z samym zespołem z Łodzi medyczki też mają bardzo dobre statystyki. UKS SMS Medyka jeszcze nigdy w Ekstralidze nie pokonał, przegrał dziewięć spotkań, a zremisował zaledwie jedno (w zeszłym sezonie).
Spotkanie pomiędzy UKS SMS Łódź a Medykiem Konin rozpocznie się w sobotę 10 października o godz. 10.15 na stadionie przy ul. Milionowej 12 w Łodzi. Transmisję przeprowadzi TVP Sport.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.