Mateusz Kałecki po raz trzeci walczył w zawodowym ringu

Po raz trzeci w zawodowym ringu spróbował swoich sił Mateusz Kałecki. Bokser Zagłębia Konin trafił na solidnego rywala i przegrał na punkty.

Debiut i zarazem pierwsza zawodowa walka Mateusza Kałeckiego miała miejsce podczas gali SBT Boxing Night II pod koniec września ubiegłego roku w Pniewach. Wychowanek Zagłębia Konin pokonał przez techniczny nokaut Artura Pilarczyka. Rywal nie mógł dokończyć pojedynku z powodu głębokiego rozcięcia łuku brwiowego. Drugie podejście także zakończyło się sukcesem. W połowie czerwca w Szamotułach pięściarz Zagłębia wygrał jednogłośnie na punkty z Danielem Bazo.

Na gali Wrzeciono Czasu Boxing Night w Pionkach (25 listopada) przeciwnik musiał się zmierzyć z najtrudniejszym z dotychczasowych przeciwników. Michał Żeromiński (36 lat, 13-5-3) to bokser zdecydowanie bardziej doświadczony od Mateusza Kaleckiego (24 lata, 2-0-0, trener Igor Jakubowski). Żeromiński po ponad czterech latach wrócił na ring i wygrał w dobrym stylu. Pięściarz Zagłębie Konin strzelał ciosami, natomiast dał się złapać na mocne prawe po zakroku. W trzeciej rundzie rywal trafił Kałeckiego kilkoma lewymi prostymi i sierpowymi. W czwartej dołożył prawy podbródkowy, a potem kontrolował wydarzenia na ringu.

Michał Żeromiński – Mateusz Kałecki, wygrana Żeromińskiego jednogłośną decyzją sędziów.

Mateusz Kałecki w swoim pięściarskim dorobku w boksie olimpijskim stoczył ponad 100 walk. Boksuje od dwunastego roku życia i jest min. in. medalistą mistrzostw Polski.

Foto SBT Promotions