Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportPrzemysław Skibiszewski: „To zwycięstwo dedykujemy naszemu kapitanowi”

Przemysław Skibiszewski: „To zwycięstwo dedykujemy naszemu kapitanowi”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Przemysław Skibiszewski: „To zwycięstwo dedykujemy naszemu kapitanowi”
Opinie po meczu

Po tych dwóch porażkach z rzędu chcieliśmy się przełamać i wrócić na właściwe tory – mówił po wygranym 5:2 meczu z AZS UMK Toruń trener KKF Automobile Torino Konin Przemysław Skibiszewski.

W trzeciej kolejce II ligi KKF Automobile Torino Konin zanotował pierwszą wygraną w sezonie, pokonując AZS UMK Toruń 5:2. – Przede wszystkim cieszą trzy punkty, w końcu na swoim parkiecie. To zwycięstwo dedykujemy naszemu kapitanowi Krystianowi Andrzejczakowi – mówił po meczu trener koninian Przemysław Skibiszewski, nawiązując do zdrowotnych problemów, które wykluczyły z gry „Siwego”. Stąd baner, którym przed meczem konińscy zawodnicy wsparli swojego kolegę.

Po tych dwóch porażkach z rzędu chcieliśmy się przełamać i wrócić na właściwe tory. Czy wróciliśmy na nie? Tak, jak było dzisiaj widać – jeszcze troszkę szarpana gra, troszeczkę brakowało sił. Do przodu siły były, a przy powrotach troszkę gorzej. Dlatego ta gra w drugiej połowie się delikatnie otworzyła. Jeszcze delikatnie trudy sezonu trawiastego czujemy, troszkę jeszcze w nogach to wszystko siedzi. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Zalążek tego był na pewno w pierwszej połowie, bo byliśmy całkowicie drużyną lepszą. Jeden błąd tylko zrobiliśmy i straciliśmy bramkę, ale byliśmy spokojnie o pięć, sześć bramek drużyną lepszą. W drugiej połowie zrobiła się trochę gra w ping-ponga, gra od jednej do drugiej bramki, dużo chaosu, mniej futsalu. Może to się kibicom podobało, ale nie takiego futsalu oczekujemy – oceniał Przemysław Skibiszewski.

Jak podkreślał znów szkoleniowiec KKF Automobile Torino Konin, kluczowe jest zakończenie gry i treningów na trawie. – Od pierwszej kolejki nie możemy kadry skompletować. W każdej kolejce brakowało nam jakiejś osoby. Każda osoba, która wypadała to były wiodące postacie tej drużyny. Ciężko ich zastąpić. Jest młodzież, która aspiruje do gry. Z całym szacunkiem do tych zawodników, bardzo sympatyczni, fajnie grający w piłkę, ambitni, ale tutaj mimo wszystko potrzeba doświadczenia. Takie myślenie, że to jest liga wyżej też może ich delikatnie paraliżować. Mam nadzieję, że z meczu na mecz lepiej to będzie wyglądało, ale nie ma co oczekiwać, że zawodnik osiemnastoletni wejdzie z marszu do pierwszej, czy do drugiej czwórki i będzie grał to, co my przez sześć ostatnich lat. Mam nadzieję, że ten skład się ukształtuje już od przyszłego tygodnia i będziemy mogli sobie w treningu coś przećwiczyć.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole