Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościRadny Lipiński milczał całą kadencję i opuszczał co trzecią sesję

Radny Lipiński milczał całą kadencję i opuszczał co trzecią sesję

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Radny Lipiński milczał całą kadencję i opuszczał co trzecią sesję

Krótko mówiąc, panów wyrzucono za nadmierny krytycyzm wobec poczynań prezydenta Józefa Nowickiego i jego ekipy.

Wśród sześciu radnych, którzy złożyli powyżej 28 wniosków, zapytań i interpelacji, a więc statystycznie byli w ten sposób aktywni przynajmniej na co drugiej sesji (w ciągu mijającej kadencji odbyło się ich 56), dominują przedstawiciele opozycyjnego PiS: Karol Skoczylas (61), Sławomir Lachowicz (56), Krystian Majewski (44) i Jan Majdziński (42). W tym gronie znajduje się jeszcze niezależny radny Michał Kotlarski (55), który do rady dostał się z listy PiS, oraz Wiesław Wanjas z PO (36).

Średniaków zostawię w spokoju, nie mogę natomiast nie wymienić szóstki radnych, którzy nie udzielali się podczas plenarnych posiedzeń rady wcale, albo czynili to w minimalnym zakresie. Mamy otóż trzech radnych, którzy przez cztery lata nie złożyli ani jednego wniosku, zapytania czy interpelacji. Są to Tadeusz Wojdyński i Mirosław Bartkowiak z SLD oraz Kazimierz Lipiński z PO. Do tego grona zaliczyć trzeba jeszcze kolejną trójkę reprezentantów mieszkańców: Wiesława Steinke (1 zapytanie) i Urszulę Maciaszek (2 zapytania, 1 interpelacja) z PO oraz niezależnego Marka Waszkowiaka (1 wniosek).

Brak jest statystyki aktywności radnych podczas posiedzeń komisji, gdzie być może ci, których peszy obecność dziennikarzy i publiczności na sali obrad, mają więcej do powiedzenia. Tego się nie dowiemy bez przeanalizowania protokołów z posiedzeń komisji, co dla jednego człowieka jest pracą na długie tygodnie. Ale kto chce się przekonać o tym, jak pracował konkretny radny, może to zrobić, zaglądając na stronę konin.pl i tam w zakładce Rada Miasta/Rada Miasta VII kadencji znajdzie folder „protokoły komisji Rady Miasta Konina”.

Na koniec dla porządku przypomnę jeszcze tylko, że spośród 23 rajców, najwięcej, bo aż dziewięcioro, trafiło do Rady Miasta Konina z list Platformy Obywatelskiej i tylko ten klub dotrwał w niezmienionym składzie do końca kadencji. Pięcioosobowy klub lewicy pozbył się dwóch najbardziej aktywnych radnych, bo Józefowi Nowickiemu nie są potrzebni partnerzy do rozmowy, tylko potakiwacze. Lub tacy, którzy nie będą przeszkadzać. Ponieważ radni koalicyjnej Platformy Obywatelskiej - choć niejeden raz krytykowali jego pomysły, szczególnie na posiedzeniach komisji Rady - w głosowaniach ostatecznie go popierali, prezydent miał przeciwko sobie tylko klub Prawa i Sprawiedliwości. Jednak i z niego udało mu się wyłuskać Annę Kurzawę, za sprawą etatu w MOPR, a kilku innych radnych neutralizował, oddając im przysługi lub dając miejskie zlecenia. Przekonał też do siebie Tomasza Andrzeja Nowaka, dając mu pracę, choć podobnego efektu nie osiągnął, akceptując zatrudnienie Michała Kotlarskiego w PWiK (finansowane przez unijny program za pośrednictwem PUP).

Wielokrotnie powoływałem się w swoich tekstach na zdanie i poczynania Jarosława Sidora. Nie twierdzę, że nigdy się nie mylił, bo ludzi nieomylnych nie ma, ale swoją mrówczą, codzienną pracą, wykonywaną przez wszystkie lata sprawowania funkcji radnego, a nie tylko tuż przed wyborami, pokazał, że poważnie traktuje przyjętą na siebie rolę reprezentanta mieszkańców. Bardzo chciałbym, żeby konińska Rada Miasta Konina składała się z takich właśnie ich przedstawicieli.

Podejmując tak ważną decyzję, jak oddanie głosu na radnego, dobrze jest wiedzieć jak najwięcej. Zachęcam do aktywnych poszukiwań informacji na własną rękę. Najbardziej kompletne dane znajdują się na wspominanej już przeze mnie stronie konin.mamprawowiedziec.pl.

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl

strona 2 z 2
strona 2/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole