Przykona. Tragedia na farmie wiatraków. Nie żyje jedna osoba
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj w Przykonie, pow. turecki. Nie żyje młody mężczyzna.
To miał być dzień jak każdy inny. 32-letni mieszkaniec gm. Zagórów rano stawił się w pracy, a później pojechał na farmę wiatrową. Od godz. 11.00 kierownik firmy zajmującej się montowaniem wiatraków, nie mógł się już skontaktować z 32-latkiem. Jego ciało zostało znalezione po południu wewnątrz jednego z wiatraków przez innego pracownika.
- Mężczyzna spadł w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach - mówi st. asp. Dorota Grzelka z Komendy Powiatowej Policji w Turku. - Decyzją prokuratury, ciało zostało zabezpieczone. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego nieszczęśliwego wypadku – dodaje.