Elektrownia atomowa w Pątnowie? Priorytetem jest Pomorze

– Pierwsza polska elektrownia atomowa powstanie na Pomorzu Gdańskim – powiedział Piotr Naimski, minister i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Priorytet lokalizacji na Pomorzu potwierdza również dokument Polityka Energetyczna Polski 2040.

O lokalizacji pierwszej w Polsce elektrowni atomowej mówił w środę na antenie RMF FM Piotr Naimski, minister i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. – Pod uwagę brane są dwie lokalizacje: Lubiatowo i Żarnowiec. Pracujemy nad oceną tych miejsc. Być może 2033 rok będzie momentem, kiedy pierwszy reaktor zostanie uruchomiony – ocenił minister Piotr Naimski.

Jego słowa potwierdza dokument Polityka Energetyczna Polski 2040. To w jego streszczeniu znalazła się informacja o Pątnowie jako potencjalnej lokalizacji elektrowni atomowej. Rząd dokument przyjął i jeszcze go nie opublikował, ale jego treść wyciekła do sieci. Czytamy tam: „Wybór lokalizacji determinowany jest dostępem do wody chłodzącej, ale także możliwością wyprowadzenia mocy i wycofaniami innych mocy w poszczególnych częściach kraju. Z tego względu główne lokalizacje budowy elektrowni jądrowych brane pod uwagę w pierwszej kolejności to wybrzeże (Lubiatowo-Kopalino i Żarnowiec), a następnie centralna część Polski (okolice Bełchatowa lub Pątnowa)”.

Jak ocenił jednak Piotr Naimski, większe szanse na lokalizację drugiej elektrowni atomowej ma Bełchatów, a nie Pątnów. – To jest racjonalne miejsce, mamy linie energetyczne, wszystko mamy przygotowane do przesłania tej wyprodukowanej energii. A będziemy musieli zamknąć to, co tam jest. Naturalną rzeczą jest, że postawimy nowe – mówił na antenie RMF FM. 

Jednocześnie jednak też zaznaczył: – Rozważamy też Pątnów, z tego samego powodu, co Bełchatów, dlatego, że trzeba zastąpić wypadający z systemu węgiel brunatny.

Według założeń pierwsza elektrownia atomowa w Polsce miałaby ruszyć do 2033 r., a cała transformacja energetyczna ma zakończyć się do 2040 r.