Zmiany w Domu Seniora. Bezpieczeństwo i dostępność na pierwszym miejscu?

Będzie spotkanie z koordynatorem ds. polityki senioralnej i praktyczne szkolenie dla lokatorów, a w drugim kwartale tego roku wykonane zostanie bezpieczne dojście do przystanku MZK. To efekt interwencji portalu LM.pl w sprawie Domu Seniora w Koninie.

Sztandarowa inwestycja tej kadencji, która kosztowała ok. 20 mln zł, miała być rajem dla osób w jesieni życia. Nowoczesny i bez barier architektonicznych budynek, reklamowany był jako miejsce gwarantujące bezpieczeństwo i komfort.

- W budynku znajdą się 32 mieszkania, dostęp do wyższych kondygnacji zapewnią dwie cichobieżne windy, na parterze do dyspozycji mieszkańców dostępne będą sale wielofunkcyjne, sala dla pielęgniarek, mała gastronomia. Obiekt wyposażony będzie w energooszczędne oświetlenie oraz monitoring wizyjny – czytamy na stronie Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Koninie.

W innym miejscu na swojej stronie koniński MTBS informuje, że na parterze przewidziano pomieszczenie dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który „będzie organizował różnego rodzaju warsztaty i zajęcia terapeutyczne, zajęcia ruchowe (fitness), naukę języków, tańca, itp.”. I tak faktycznie się stało, pod koniec stycznia tego roku, po około czterech miesiącach od oddania budynku do użytku, otwarto tam Klub Integracji Społecznej. Niestety najemcy podkreślali, że poza huczną inauguracji, nie są informowani o organizowanych w nim spotkaniach. MOPR temu zaprzecza.

- Po spotkaniu z prezydentem Piotrem Korytkowskim i mieszkańcami Domu Seniora pracownicy Klubu poinformowali o rozpoczęciu cyklu zajęć w programie „Złota jesień życia”. Zachęcają oni do uczestnictwa w programie, a wręcz „zaczepiają” seniorów wysiadających z windy lub wracających do domu i informują ich o zaplanowanych działaniach – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.  - Poza tym przed każdym spotkaniem zostaje umieszczona informacja w widocznym miejscu – w witrynie przy wejściu do Domu Seniora. Dodajmy, że Klub Integracji Społecznej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koninie prowadzi działalność na rzecz wszystkich mieszkańców miasta, nie tylko mieszkańców Domu Seniora. Obszar jego działalności jest bardzo szeroki - od kwestii związanych z pracą socjalną, po programy aktywizujące – tłumaczą urzędnicy.

Na parterze budynku przy ul. Magnetytowej znajduje się również świetlica wyposażona w sprzęty kuchenne, które miały umożliwiać spożywanie posiłków zamówionych w ramach cateringu.

- Regulamin korzystania ze wspólnej kuchni został sporządzony przez Miejskie TBS Sp. z o.o. w Koninie i dostarczony do Miasta Konin oraz PGKiM Sp. z o.o. w Koninie, natomiast chęć użytkowania w/w pomieszczeń przez poszczególnych mieszkańców należy zgłaszać do administratora mieszkań, którym jest PGKIM Sp. z o.o. w Koninie – informuje Agata Wojciechowska, kierownik ds. eksploatacji MTBS w Koninie. - Zgodnie z wymogami programu rządowego, ze środków którego powstał obiekt, żadne pomieszczenie mieszczące się na parterze budynku (w tym gabinety lekarskie oraz rehabilitacyjne) nie mogą być wykorzystane komercyjnie,b lecz muszą być przeznaczone tylko dla instytucji finansowanych w ramach NFZ. Mimo wielu starań i podjęcia kilkunastu prób rozmów, rehabilitanci oraz lekarze odmówili współpracy w ramach NFZ. Miejskie TBS Sp. z o.o. w Koninie będzie czynił dalsze starania o to, aby wspomniane gabinety lekarskie oraz rehabilitacyjne w przyszłości były użytkowane - dodaje.

Kierowniczka ds. eksploatacji przypomina jednocześnie, że Dom Seniora nie jest placówką opiekuńczą i nie działa w ramach pomocy społecznej. Zdajemy sobie oczywiście z tego sprawę, bo wybrzmiewało to niejednokrotnie. Mimo wszystko, od spółki decydującej się na inwestycję skierowaną do osób w podeszłym wieku wymaga się więcej, zwłaszcza jeśli chodzi o dyskretne zaopiekowanie się lokatorami. Tutaj nie można nie wspomnieć o systemie ratującym życie. Podczas naszej ostatniej wizyty w Domu Seniora, w lutym tego roku, przyciski alarmowe nie działały. W windzie znaleźć można było informację o trwających testach. Okazuje się, że zostały one zakończone.

- System przywoławczy w budynku przy ul. Magnetytowej 7 w Koninie działa i funkcjonuje dobrze – podkreśla Agata Wojciechowska. – Do dyspozycji mieszkańców jest również dostępna centrala wewnętrzna, która umożliwia uzyskanie pomocy w ramach relacji międzysąsiedzkich – dodaje.

Te są, wydaje się, bardzo dobre. Lokatorzy pomagają sobie nawzajem, o czym świadczyć może ostatnia awaria (o której pisaliśmy TUTAJ). Służą sobie pomocą też przy okazji robienia zakupów, bo nie wszyscy są w stanie dotrzeć do sklepu. Barierą, dla niektórych nie do pokonania jest brak porządnej drogi i oświetlenia. Między innymi na ten temat, seniorzy rozmawiali ostatnio z prezydentem Piotrem Korytkowskim. Jak mówili, usłyszeli od włodarza jedynie, że są „roszczeniowi”. Zapytaliśmy magistrat o komentarz. Prezydent wyjaśnił, że nie użył takiego określenia.

- Słowo „roszczenie” pojawiło się w jego wypowiedzi (Piotra Korytkowskiego – od red.), natomiast dotyczyło ono jedynie uwag pod adresem inwestycji, które zgłaszali mieszkańcy. Prezydent, odnosząc się do tych uwag powiedział, że cyt. „zgłaszają Państwo roszczenia, natomiast w przypadku nowej inwestycji trzeba założyć pewien okres czasu potrzebny na wyeliminowanie wszelkich pojawiających się niedociągnięć” – mówi Aneta Wanjas, rzecznik prasowa konińskiego magistratu.

Te dotyczą m.in. drogi, oświetlenia i przystanku MZK. Okazuje się, że o tym rozmawiano z Radą Seniorów na etapie powstawania inwestycji, w połowie grudnia 2022 roku.

- Zarząd Dróg Miejskich w Koninie opracowuje koncepcję by do Domu Seniora w Koninie prowadziła utwardzona droga, Rafał Oblizajek, Kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Koninie jest odpowiedzialny za ustanowienie przystanku komunikacji miejskiej w pobliżu inwestycji, tak by ułatwić dojście i dojazd także seniorom nie posiadającym własnego samochodu – brzmi fragment notatki na stronie internetowej MTBS.

Aneta Wanjas przekonuje, że ZDM wspólnie z MTBS zadziałały w tej sprawie i zadbały o utwardzenie, grząskiego wcześniej terenu. Teraz być może wydarzy się więcej.

- Jak zapowiedział prezydent Piotr Korytkowski - wykonane zostanie też bezpieczne dojście od Domu Seniora do przystanku przy ul. Topazowej. Prace – zgodnie z informacją z Zarządu Dróg Miejskich – będą wykonane w drugim kwartale tego roku – informuje rzecznik magistratu.

W wyniku naszych interwencji spółki zainteresowały się bardziej lokatorami Domu Seniora.

- Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz MTBS w bieżącym tygodniu organizują praktyczne szkolenie techniczne dla lokatorów. Ze strony MTBS pomocą i informacją służyć będzie informatyk, który przypomni zasady używania przycisków ratujących życie i wewnętrznej sieci telekomunikacyjnej. Pracownicy administracyjni PGKiM i MTBS przypomną też, jak należy reagować w przypadku awarii bądź też jak obsługiwać pojemniki na odpady – podkreśla Aneta Wanjas. - Miasto posiada koordynatora ds. polityki senioralnej, który zorganizuje spotkanie z mieszkańcami Domu Seniora. Do dyspozycji mieszkańców cały czas są pracownicy administracji obu spółek, którzy mają w swoim nadzorze Dom Seniora. Jest tak od początku, dlatego z wszelkimi problemami można się zgłaszać do przedstawicieli obu spółek – dodaje.

Mamy nadzieję, że Dom Seniora stanie się faktycznie wymarzonym miejscem dla starszych ludzi. Jednak, aby się tak stało nie wystarczy budynek bez barier architektonicznych. Na koniec jeszcze jeden cytat z 2022 roku, ze strony MTBS: „Prezes Libertowski podczas spotkania pochwalił się, że Miejskie TBS Sp. z o. o. w Koninie prowadzi ten projekt pilotażowo i z ogromnym zaangażowaniem podchodzą do tej inwestycji, jeszcze przed fazą planowania pracownik naszej spółki miejskiej wraz z architektem odwiedzili funkcjonujące w naszym kraju podobne obiekty, odbyli szczere i profesjonalne rozmowy z osobami, które nimi zarządzają z pytaniami, co by zmienili, gdyby zaczynali projektować swoje obiekty od nowa, co było zbyteczne. Po zebraniu szeregu takich informacji zostały one uwzględnione w fazie projektowania Domu Seniora w Koninie”. Trzymamy mocno kciuki za to, aby spółka rzeczywiście wyciągnęła wnioski ze swoich wcześniejszych błędów.